miałem to samo przed wakacjami, lizę na zielonym, patrzę w lewo, a tam jakiś samochód powoli się w moim kierunku zbliża, baba patrzy na telefon, który trzyma w zatipsionej ręce i k!%%a za ch#% nie podnosi głowy.. wszystko działo się na małej odległości, ale wolno i miała odkręconą szybę, więc trochę satysfakcji mi zostawiła, mogłem powiedzieć jej coś miłego :) w innej opcji bym k!%%a teraz nie miał ręki, czy tam nogi.
Ludzie jeżdżą na parkingach jak d%#%#e, chyba zbyt łatwo zdać egzamin na prawo jazdy. Swego czasu miałem seicento, które miało porysowane zderzaki z każdej strony, a wierzcie mi że ja nigdy o nic nim nie zaczepiłem. Od pół roku mam inne auto i już w trzech miejscach zostało zaczepione na parkingu przez jakiś idiotów. Dlatego jak kiedyś kogoś złapie na gorącym to będzie knock out
Daj Pan spokój. Ja w swojej parkingowej psychozie osiągnąłem takie stadium, że czasami wychodząc do sklepu zapisuję numery sąsiadujących aut, wobec których mam złe przeczucia [;
Komentarze (98)
najlepsze
edit: a ona to w ogóle myśli?
masz plusa ode mnie bo się zaśmiałem
Mało przydatne coś te kamery.