bo GW nie wie ze studia to nie gimnazjum czy liceum. tutaj trzeba samemu ruszyc dupsko do biblioteki. na dobra sprawe wykladowca moglby podac tylko temat pracy semestralnej i tyle.
Kto pierwszy zacznie kłótnie, że to dotyczy kierunków humanistycznych, studiów prywatnych/prowincjonalnych i w ogóle frytki do tego, przy najbliższej wizycie w kibelku złamie się drutem kolczastym... Zaryzykujesz?
Komentarze (83)
najlepsze