Na przestrzeni setek lat rośliny same modyfikują swoje DNA pod wpływem czynników zewnętrznych takich jak np. długotrwałe wystawienie na działanie promieniotwórczości wszystkiego co nas otacza. A jakoś 50 lat temu nikt nie przestał jeść warzyw. Mimo, że ich wygląd obecny nie ma nic wspólnego z tym co było 300 lat temu. W czym może zaszkodzić gen zmodyfikowany tak aby zwiększyć odporność warzyw na choroby? Trzecia ręka wam urośnie? Widzę, ze strach przed
@Pan_zycia_i_smierci: To samo z aspartamem. Śmierć w proszku, już dawka 600gram dziennie zabija! Ciekawe kto by zjadl 600g aspartamu w jeden dzien xp chyba musialby wypic 139litrow coli light. Nawet woda potrafi zabić w nadmiarze ale "naturalni" mają klapki na oczach...
@platkiowsiane: powinienieś pamiętać że przeciwnicy GMO nie boją się genetycznych modyfikacji, tylko syfu który Monsanto dołącza do nasion GMO (glifosat). Produkcja GMO jest opłacalna bo można łączyć ją z tym herbicydem (jest uodporniona na jego działanie), a sam herbicyd jest rakotwórczy i nie rozkłada się w naturze. Polecam na początek ten film: https://www.youtube.com/watch?v=ULPn0de1dhA
@platkiowsiane: powinienieś pamiętać że przeciwnicy GMO nie boją się genetycznych modyfikacji, tylko syfu który Monsanto dołącza do nasion GMO (glifosat). Produkcja GMO jest opłacalna bo można łączyć ją z tym herbicydem (jest uodporniona na jego działanie), a sam herbicyd jest rakotwórczy i nie rozkłada się w naturze. Polecam na początek ten film: https://www.youtube.com/watch?v=ULPn0de1dhA
Produkcja jest oplacalna, bo można stosować tylko jeden środek zamiast 10. Wszyscy piszą o glifosacie, że taki
o myślicie, że kukurydza niemodyfikowana nie jest pryskana?
Wszystko jest pryskane. Różnica jest tylko w dawkach - no i jak ktoś zapłaci kilka razy więcej to może dostać coś niepryskanego "sztucznymi chemikaliami", bo pryskane jest, ale jakimiś tam roztworami na bazie czosnku, pokrzywy, itp.
@slavenden: nie ważne kto finansował, ważne czy metodologia była właściwa. A po właściwej metodologii i dostępie do wszystkich analiz, można już tylko zakwestionować wnioski.
No bo jak GMO miałoby szkodzić, skoro jedząc taką modyfikowaną roślinę organizm nie skupia się na jej DNA tylko na składnika na jakie może je rozbić i przyswoić dla siebie (cukry, tłuszcze, białka, etc.). Jakoś jak ludzie widzą zrośnięte pieczarki czy banany to je zjadają nie martwiąc się o to czy może ten owoc miał jakąś wadę genetyczną i czy ona mnie czasem nie zabije. Śmieszna jest ta wybiórczość genetyczna...
Przeciwnicy sprzeciwów wobec glifosatu niech pamiętają, że sam glifosat nie jest bardzo toksyczny ale w preparatach stosuje się go z surfaktantem, który wprowadza cząsteczkę do komórki dzięki czemu, może poczynić szkody. Może tak wyjść, że jak spożywamy rośliny z glifosatem, to po spożyciu np lecytyny albo czymś co podniesie frakcję lipidów LDL, to zwiększy przenikalność do komórki i zaczną się szkody. A-----l też bardzo wybitnie zwiększa przepuszczalność błon komórkowych. I białko nadające
@Sierkovitz: Monsanto jest w stanie w kilka lat przejąć wszystkie firmy produkujące nasiona GMO, co zresztą czyni. To znaczy, że nie jest ale chętnie się stanie, jeśli tylko zostaną one bardziej rozpowszechnione pod jednym z argumentów, że przecież Monsanto nie jest monopolistą więc śmiało wchodzimy w to. Czyli podczas wzrostu roślinki, nie jest ona "podlewana" Roundupem ? Wschodzą, o ile nie zmodyfikuje się ich genotypu, by nie wschodziły. Mogą to
w sumie zgadzam się z najbardziej punktowanym komentarzem :) że fobia ludzka wyłącza część szarych komórek, genetycznie to zmieniamy się my, roślina i wszyskto, tyle że to trwa na przestrzeni wielu lat, a tutaj nagle ludzkości udało się to zrobić w dość krótkim czasie, pojawiło się coś nowego, co obecnie traktowane nie jest jako w 100% naturalne i pojawia się lęk :) co wiemy o gmo? wystarczy poczytać: http://www.biomedical.pl/genetyka/zywnosc-gmo-co-tak-naprawde-o-niej-wiemy-5012.html a jak jest
GMO to narzędzie. Jak z każdym innym, trzeba się obchodzic ostrożnie, ale właściwie użyte daje określone korzyści. Technologia jądrowa jest dużo bardziej niebezpieczna a jednak jakoś dajemy radę. Są nawet elektrownie jądrowe, choć pewnie wiekszość z nas czułaby się lepiej bez tych wszystkich głowic. Chemia w rolnictwie dewastuje ekosystemy i nie czyni nas zdrowszymi, ale jednak nikt się nie przypina łańcuchami do opryskiwaczy. GMO też zmieni świat, ale on i bez GMO
Komentarze (164)
najlepsze
W czym może zaszkodzić gen zmodyfikowany tak aby zwiększyć odporność warzyw na choroby? Trzecia ręka wam urośnie? Widzę, ze strach przed
http://www.naturalnews.com/049120_glyphosate_exposure_WHO_admission_cancer.html
http://www.todayifoundout.com/index.php/2010/04/carrots-used-to-be-purple-before-the-17th-century/
Produkcja jest oplacalna, bo można stosować tylko jeden środek zamiast 10.
Wszyscy piszą o glifosacie, że taki
Wszystko jest pryskane. Różnica jest tylko w dawkach - no i jak ktoś zapłaci kilka razy więcej to może dostać coś niepryskanego "sztucznymi chemikaliami", bo pryskane jest, ale jakimiś tam roztworami na bazie czosnku, pokrzywy, itp.
Czasem przypadkiem też spryskane bakterią e.coli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
edit: mówię prawdę, nie wiem za co te minusy.
Czyli podczas wzrostu roślinki, nie jest ona "podlewana" Roundupem ?
Wschodzą, o ile nie zmodyfikuje się ich genotypu, by nie wschodziły. Mogą to
Tak. Szczególnie Dupont, który jest od Monsanto 20% większy i ma większy udział w rynku nasion.
2 tygodnie po wzejściu. Potem mija się to z celem. Dodam, że pryska sie 0,1g/m2.
Co mnie to obchodzi? nie godzę się na to aby w moim kraju sprzedawano warzywa z wszczepionymi genami szczurów czy innych zwierząt.
Technologia jądrowa jest dużo bardziej niebezpieczna a jednak jakoś dajemy radę. Są nawet elektrownie jądrowe, choć pewnie wiekszość z nas czułaby się lepiej bez tych wszystkich głowic.
Chemia w rolnictwie dewastuje ekosystemy i nie czyni nas zdrowszymi, ale jednak nikt się nie przypina łańcuchami do opryskiwaczy.
GMO też zmieni świat, ale on i bez GMO