Robił to co lubił czyli chodził po dźwigach. Wiedział czym ryzykuje, a mimo to pielęgnował swoją pasję. Stalowe konstrukcje były tym co go pociągało. Spadając robił to pewnie z uśmiechem na ustach ponieważ wiedział, że zginie u stóp swojej metalowej kochanki. Rodzina i przyjaciele mimo smutku są szczęśliwi, że zginął w taki sposób. Nie mogło być przecież lepszej śmierci dla Saszy. Śpij słodko aniołku i niech Ci niebo będzie pełne żurawi budowlanych.
Komentarze (131)
najlepsze
źródło: comment_x0OzgC5NDNMfVGNih0EJGYnr8oz4mirZ.jpg
Pobierzźródło: comment_SE03o0d7QFXqXHA2NmwLkqXeRlgWTDXc.jpg
Pobierzźródło: comment_4ZYrNMHPqK5uIQLrs6PpCUk9LH5rZZev.jpg
Pobierzźródło: comment_bRFW8IaaEDqgh0yGfWcWZNyHpyaGkb3G.jpg
Pobierzźródło: comment_phhIEKsobIwsgcaep7oGVV5YJNDbFA64.jpg
Pobierz