Robił to co lubił czyli chodził po dźwigach. Wiedział czym ryzykuje, a mimo to pielęgnował swoją pasję. Stalowe konstrukcje były tym co go pociągało. Spadając robił to pewnie z uśmiechem na ustach ponieważ wiedział, że zginie u stóp swojej metalowej kochanki. Rodzina i przyjaciele mimo smutku są szczęśliwi, że zginął w taki sposób. Nie mogło być przecież lepszej śmierci dla Saszy. Śpij słodko aniołku i niech Ci niebo będzie pełne żurawi budowlanych.
No i teraz mamy dwa podejścia. Dobrze znane: "chcącemu nie dzieje się krzywda - wszedł sam, spadł sam, brak profitu, ale i brak strat".
Oraz drugie:
"trzeba powołać instytucję przy urzędzie marszałkowskim, która sprawdzi poziom zabezpieczenia dostępu na tereny budowy, aby w przyszłości zapobiec takim wypadkom. "
"nasi dziennikarze w ramach prowokacji próbwali wejść na dźwigi: na 50% budów było to możliwe. komisja sejmowa, powołana przez panią premier uznała ..."
@frytex2: Z tym brakiem strat to bym nie szedł tak daleko. Straty są. Część PKB poszło na edukację, leczenie i wykarmienie tego człowieka oraz obniżenie produktywności jego rodziców, a te nakłady nie zostaną zrekompensowane gospodarce ponieważ nie odpracuje on już tego co zostało w niego włożone.
Powinno sie to w szkolach pokazywac przy tlumaczeniu pojecia selekcja naturalna. Pasha juz nie poda dalej genøw i jego dzieci nie beda chodzic po dzwigach.
Komentarze (131)
najlepsze
Musze pochwalić bo dobrze nakręcone, zwykle operatorzy, panikują w takich sytuacjach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dobrze znane: "chcącemu nie dzieje się krzywda - wszedł sam, spadł sam, brak profitu, ale i brak strat".
Oraz drugie:
"trzeba powołać instytucję przy urzędzie marszałkowskim, która sprawdzi poziom zabezpieczenia dostępu na tereny budowy, aby w przyszłości zapobiec takim wypadkom. "
"nasi dziennikarze w ramach prowokacji próbwali wejść na dźwigi: na 50% budów było to możliwe. komisja sejmowa, powołana przez panią premier uznała ..."
"stwarza to