W ubiegłym roku w Polsce zamknięto ponad 7,1 tys. sklepów - z 314 tys. zostało ich 307 tys. To największy spadek od 2012 r. wynika z analizy przygotowanej przez wywiadownię gospodarczą Bisonde Polska D&B Polska na zlecenie "Dziennika Gazety Prawnej".

[n.....o]

Nie żeby coś, ale niedaleko mnie wybudowano 2 biedronki obok siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°), nie dziwota, że osiedlowe sklepiki padają

[nodi27]

@bazingaxl: Jakoś Francuzi, Niemcy czy Hiszpanie potrafią chronić lokalne miejsca pracy. U nas pełen liberalizm. Oczywiście dla dużych zachodnich sieci, które wyprowadzają zyski zagranicę. A polskiemu drobnemu przedsiębiorcy tylko dowala się więcej podatków, przepisów, sanepidów. Bo z czegoś trzeba emerytury wypłacać... Bo trzeba jakieś zajęcie dla urzędników znaleźć...
Rok temu byłem w Barcelonie. Przez kilka dni zwiedziłem prawie całe miasto. Nigdzie nie widziałem supermarketów czy dyskontów. Sorry, jeden pod koniec pobytu

[guilmonn]

@bazingaxl: sklepik ma drożej i mniejszy wybór, więc po cholere mi on? Jedyny plus jest taki, że jest bliżej.

[dr_gorasul]

Ja zauważyłem, że wiele nowych biznesów pada po dwóch latach, jak przychodzi płacić większy zus

[Banek3000]

@dr_gorasul: dokładnie, nabrali ludzie dotacje, 2 lata mija i zwijają biznes.

[simperium]

dokładnie, nabrali ludzie dotacje, 2 lata mija i zwijają biznes.

@Banek3000: dobra, dobra: zakopałeś jako informacja nieprawdziwa - podaj swoje źródła weryfikujące tę twoim zdaniem nieprawdziwą informację PAPu.

[Ziomsto]

Najwięcej zlikwidowano punktów sprzedaży sprzętu radiowo-telewizyjnego i komputerowego

w tym przypadku to nie wina Biedronek, tylko dużych sieci internetowych typu Morele, gdzie jest taniej nawet niż w Media Expert

[chomik3]

@Ziomsto:

taniej nawet niż w Media Expert

Nawet...? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[intri]

@Ziomsto:

[L.....s]

Teraz moje dwa grosze do tematu.

Sklepy padają, ponieważ są prowadzone w iście januszowy sposób. Strona internetowa - albo jakieś gówno, albo brak. Wiem że profesjonalna jest droga, ale już nawet jakaś z gotowego szablonu jest lepsza niż gówno które nie działa, albo brak strony.

Do tego dochodzi fakt czym takie sklepy konkurują. Ceną? WTF?! Serio? Chcecie konkurować ceną z dyskontami?

Z dyskontami nie konkuruje się cena. Na rynku w obecnej formie

[rzep]

@Limitless: Dokładnie. Zmienia się specyfika handlu. Tak samo jak w mojej okolicy popadały januszo-sklepy z elektroniką. Ale jeden, gdzie właściciel i sprzedawca zawsze doradzi, pozwoli przetestować, porównać itp. ma się dobrze.

Konkurowanie z gigantami w tym, co jest ich silną stroną to idiotyzm.

[CichyGlosZTyluGlowy]

@Limitless: dokładnie, jak ja mam kupować w małym sklepiku, gdzie siedzi Grażyna z wiecznie urażoną miną, produkty są te same co w supermarkecie (za to z 2x większą ceną), nie ma wyraźnych oznaczeń cen (kartka z tabelką produktów i kwotami na lodówce? Serio?), 'świeże' warzywa i nabiał nie zmienił się od miesiąca, a do tego godziny otwarcia pokrywają się ze standardowymi etatami.

Jakoś żabek i małpek ciągle przybywa, chociaż wszystko jest

[en8de]

Mieszkam w blokowisku. W okolicy trzy Biedrony, cztery inne super/hipermarkety, do tego dochodzą dwa kompleksy ze wszystkim (kosmetyki, artykuły papiernicze, elektroniczne, firanki, kordonki, rzeczy sprowadzane z Niemiec i inne cuda).

Wszystko trzyma się ładnie. Panie w piekarni są przemiłe, pan w elektryczniaku kompetentny, w papierniczym ruch hula.

Pod domem mam mały sklepik spożywczy. Marzenie, w kapciach bym po bułkę albo olej biegała. Nie da się. Brakło jajek- on mi nie sprzeda, bo

[michalexpromo]

@en8de: W pełni się zgadzam. U mnie (Osów / Szczecin) osiedlowe sklepiki w lato sprzedają ciepłe napoje. Na mój komentarz czemu stoją w lodówce, a są ciepłe Pani oburzona - Pan wie ile kosztuje takie chłodzenie !?!? Zaznaczam, że puszka Coli kosztuje tam 2.5 PLN, a butelka 1L 5 PLN.

Jeśli sklepik osiedlowy to tylko po rzeczy, które mają na świeżo - soki jednodniowe, pieczywo itp.

Cała reszta to tragedia -

[Jelen_Szlachetny]

@en8de: @michalexpromo: bo w większości te małe sklepiki pojawiły się na początku lat 90, kiedy był wielki bum na handel. Byle jaki Wiesiek z pola otwierał sklepik i jakoś to szło. Dopiero obecne nasycenie rynku weryfikuje takich handlarzyków.
Ja osobiście nie lubię sklepów z obsługą "za ladą". Nie można sobie przyjść, pooglądać, powybierać, poczytać etykiety, bo pani stoi i patrzy się na ciebie, czekając aż powiesz co chcesz kupić. Znowu

[sienas]

Po prostu wielkie hipermarkety przejmują rynek. Naturalna sprawa i nikt mnie nie zmusi do kupowania w gównosklepikach osiedlowych gdzie za pomidora płacę 2x więcej niż w dużym sieciowym sklepie. I mało mnie obchodzą argumenty, że kupując u małych przedsiębiorców wspieram polskie domy, kapitał, hurr durr ekonomia Polska bogactwo. Ja nie chcę wspierać polskich przedsiębiorstw tylko siebie i za zaoszczędzone pieniądze pojechać na wakacje. Dziękuję

Żeby mówić o jakimś kryzysie w tym przypadku

[p.....a]

@BogusSnob: co to za głupoty? Przecież napisali że głównie padały sklepy z elektronika, więc można dojść do prostego wniosku - ludzie wolą kupować przez neta. A Ty z pomidorami ty wyjeżdżasz...

[qusqui21]

@BogusSnob: Ide do lokalnego spozywczaka, szukam daty waznosci i nie znajduje. Kto nie spotkal sie z taka sytuacja niech rzuci kamieniem

[N.....f]

Jak zwykle jest spęd #januszeekonomii, którzy za wszystko winią zagraniczne firmy.

[Mithrindil]

@NoLajf: dokładnie a w weekend i tak pobiegną do biedronki czy tesco bo taniej i nie trzeba się martwić czy dany produkt dowieźli w tym tygodniu czy wyszedł w piątek.

[FrasierCrane]

@NoLajf: Zagrniczne firmy korzystają z korzystnego dla nich prawodawstwa i byłyby głupie, gdyby tego nie robiły. Problem mogliby ograniczyć politycy, ale nie chcą, więc staliśmy się krajem kolonialnym.

[hektar]

Trzeba być ślepym, żeby nie widzieć, że żyjemy w złotym okresie dla Polski

[rt_of_vnt]

@hektar: wystarczy wejś np, na krzesło i wtedy dalej można widzieć.

[menelaosPL]

@rt_of_vnt: a z Jasnej Góry widać najlepiej

[jamtojest]

A sprzedaż ogólnie spada, czy rośnie? Jak to jest, wolny rynek i pozwalajmy ludziom kupować gdzie chcą, czy regulacje, kontrola jakie sklepy gdzie powstają, żeby zmuszać ludzi do zakupu w odpowiednim miejscu? Dla mnie to są po prostu zmiany w sposobie konsumpcji i tyle.

[k.....9]

@jamtojest: Rośnie szara strefa.

[FrasierCrane]

@digione: Ale wiesz jak powstała np. Biedronka? To była polska sieć, sprzedana Portugalom (co samo w sobie jest zabawne i jako człowiek mający jako-taki styk z Portugalią, powiem jedno - srają tam w JM ze szczęścia, że im się taki klejnot trafił) i jakbyś nie chronił polskiej firmy, to ją Janusz przy pierwszej okazji opyli inwestorowi zza granicy... Nie jest to złe, to jest jego firma, ale liczenie na to, że

[j.....2]

Sklepy osiedlowe stacjonarne wszystko 2x droższe wiec się nie dziwię że padają

[Balcerek]

jak zagraniczne sieciówki się zwalnia z podatków

@banda_idiotow:
czyli te gigantyczne centra dystrybucji budowane przez lidla, biedronkę czy inne markety są guzik warte bo to dzięki zwolnieniom z podatków mają niższe koszty?

[koziolek666]

@banda_idiotow:

jak zagraniczne sieciówki się zwalnia z podatków,

Ale z których? Epoka zwolnień z podatków już dawno minęła. Biedra po której tak tu sobie co poniektórzy jadą jest jednym z największych płatników CIT w Polsce. Zresztą z tekstu wynika, że najbardziej ucierpiała branża elektroniczna i RTV, czyli to co kupuje się obecnie w internecie, a do sklepu co najwyżej idziesz pooglądać albo w najlepszym wypadku odebrać zamówiony towar.

Co do małych