Dziecko z sierocińca bez opieki w szpitalu - nie odpuszczajmy!
Zosia z sierocińca trafiła do szpitala, gdzie nikt się nią nie zajął. Półtoraroczne dziecko leżało skrajnie zaniedbane we własnych odchodach, a jego losem przejęły się matki innych dzieci. Pielęgniarki nie zapewniły nawet podstawowej opieki. Ukarać winnych zaniedbań!
Majkel1980 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 109
- Odpowiedz
Komentarze (109)
najlepsze
Jeszcze dorosły to mógł by ewentualnie się spróbować upomnieć o siebie, czy nawet awanturę zrobić, a dziecko można olać
Dziecko całe dnie płakało, wołało "mama" resztkami sił i nie miało zmienianej pieluchy. Pielęgniarki w ogóle się małą nie interesowały (albo nie wiedziały do końca, że nikogo nie ma?)
Dopiero gdy zwróciłam uwagę jednej z fajniejszych pielęgniarek, że do dziewczynki
Jeszcze mamy powalone prawo w tym naszym "#!$%@?łku".
Nawet jeżeli rodzice porzucą dziecko, to są pod jakaś "ochroną" i dopiero musi być cała rozprawa, która odbiera im prawa do tego dziecka, po której można w ogóle myśleć o adopcji (a te często się wloką latami).
A sprawa jest
Może jakaś DEMONstracja pod szpitalem?
Nagłośnić!
Jest temat w którym można pomóc. Nie chodzi o wyciąganie od was kasy czy cholera wie czego. Ale o nagłaśnianie sprawy.
Można w ten sposób pomóc Zosi oraz innym dzieciakom które już na starcie są na straconej pozycji.
Niestety wykupuje się tematy pokroju prowokacji ze sraniem na modelki, a sprawa Zosi i tych biednych dzieciaków za chwile zostanie zapomniana (już chyba została).
Niestety prócz tego reportażu nic w necie
Jak masz pomysł na inną treść to chętnie posłucham.
Z drugiej strony, daję sobie już spokój, nie wiem kogo chciałem oszukać że można coś na tym świecie zmienić.. więcej było tu emocji niż rozsądku.
Pzdr!
Jak moja mała (14 miesięcy) była w szpitalu, a żona chora nie mogła przy niej być, to nie odstępowałem młodej na krok. Dziecko oczekiwało obecności rodzica, kogoś kto przytuli, pogłaszcze, nie wspomnę nawet o przebraniu czy nakarmieniu.
A z pigułami jest różnie, są takie co bardzo się starały (w większości te młodsze), niestety były