Tytul powinien brzmiec "Do czego prowadzi ludzka niekompetencja i brak wyobrazni/odpowiedzialnosci". Jak ktos mysli, ze pies to zabawka to i z jamnika zrobi morderce (vide akcja ze wsi moich dziadkow gdzie jamnik tak do*&bal listonoszowi, ze mu poszla tetnica lydkowa - na szczescie go odratowali :>)
@pies_harry: Kiedy ja przygarnalem psa to po obejrzeniu takiego filmu zrozumiałem ze nigdy nie wiadomo co mu siedzi w głowie. Od wtedy nigdy nie dopuscilem do żadnej sytuacji w której ktoś mógłby być przez niego zaatakowany. Nie mów więc ze taki wykop nikomu nie pomoże bo jeśli choć jedna osoba zmieni swoje przyzwyczajenia to będzie ogromny profit jedna osoba zmieni
@banda_idiotow: Kompromisem jest to, że jak komuś przeszkadzał pies, to go prowadziłem na smyczy. Tak samo prowadziłem go tylko na smyczy w zasadzie wszędzie, poza lasem. Puszczałem go luzem tylko w lesie. Względnie przed domem.
Mój pies zakończył już swoje życie, od początku do końca nie zrobił krzywdy nikomu. Jeśli ktoś chciał histeryzować i się go bać - robił krzywdę samemu sobie. Jeśli matka wpadała w histerie wrzeszcząc przy dzieciaku - to robiła jeszcze krzywdę dziecku.
Niczego nie żałuję. Może poza tym, że za mało bywałem z psem
Sam psa posiadam. Po pierwsze ZAWSZE smycz poza podwórkiem. ABSOLUTNIE nie ma #!$%@? łażenia po mieście bez smyczy. Kagańca nie zakładam, bo jak jakieś małe gówno wielkości szczura jakiegoś mohera podleci i zacznie "podgryzać", to go #!$%@? i tyle: nie zostawię swojego psa "bezbronnego" w obliczu ataku innego psa.
A jak jakiś większy pies leci do mnie/na mojego psa (i nie znam jeszcze zamiarów)? Noga gotowa do #!$%@? go na orbitę. Swojego
@Dolan: tip znany od b dawna, problem w tym że uderzyć trzeba dość mocno co może być nieco ciężkie przy atakującym psie tym bardziej że trzeba to zrobić precyzyjnie, pies ma tam mase zakończeń nerwowych i pada od razu z samego bólu, pięścią czy butem może być cięzko ale już kamieniem czy rurą stalową lepiej
a co do psów to amstafy itp to jedne z najgłupszych czworonogów na tej planecie
widziałem, to najgłupszy pies świata! Dlatego w każdej chwili atakuje bez powodu i chcę aby wymarło!!! Gdybym spotkał z tym psem to by moje serce biło energicznie a nawet zemdlanie i bardzo boję się!
Hmm czyzby nie meksyk? Po jezyku i kolorze skory stwierdzam, ze to rejony, w ktorych walki psow i porzadana agresja u psow jest na porzadku dziennym. Takze glupi tytul.
Komentarze (409)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Kompromisem jest to, że jak komuś przeszkadzał pies, to go prowadziłem na smyczy. Tak samo prowadziłem go tylko na smyczy w zasadzie wszędzie, poza lasem. Puszczałem go luzem tylko w lesie. Względnie przed domem.
Mój pies zakończył już swoje życie, od początku do końca nie zrobił krzywdy nikomu. Jeśli ktoś chciał histeryzować i się go bać - robił krzywdę samemu sobie. Jeśli matka wpadała w histerie wrzeszcząc przy dzieciaku - to robiła jeszcze krzywdę dziecku.
Niczego nie żałuję. Może poza tym, że za mało bywałem z psem
A jak jakiś większy pies leci do mnie/na mojego psa (i nie znam jeszcze zamiarów)? Noga gotowa do #!$%@? go na orbitę. Swojego
a co do psów to amstafy itp to jedne z najgłupszych czworonogów na tej planecie
@michalson18: tak samo jak ich właściciele :) sprawdza się powiedzenie "jaki pies taki pan"
Po jezyku i kolorze skory stwierdzam, ze to rejony, w ktorych walki psow i porzadana agresja u psow jest na porzadku dziennym. Takze glupi tytul.