W wielu również europejskich krajach to jest jak najbardziej standardowe parkowianie i jakoś sobie ludzie z tym dobrze dają radę. Tylko u nas jak się komuś zostawi mniej niż pół metra z obu stron miejsca, to jest oburzony, że wyjechać się nie da, bo za ciasno ktoś zaparkował.
@2xxxstudio: na usprawiedliwienie typowego polaka dodam że wartość samochodu w Polsce a "na zachodzie" jest nieporównywalna. U nas nawet stare rzęchy często bywają jeżdżącymi oszczędnościami całego życia. Mi też nie przeszkadza porysowany zderzak, rozumiem jednak ludzi których zakup samochodu kosztował wiele wyrzeczeń.
@halfsquad: no ale jeśli dla kogoś zakup auta to bardzo duży wydatek, to kupuje się niedrogie używane auto. Mnie akurat irytują strasznie nawet drobne rysy na aucie, więc nie jestem za rozpychaniem się zderzakiem, bardziej mi o to chodzi, że u Nas ludzie oczekują, że im się zostawi naprawdę dużo miejsca. Jak tego miejsca jest nieco mniej(nie aż tak mało jak na tym filmie), to już mają straszne pretensje. Sami
@Zydomasoneria: Seryjne tak, ale jaki problem nawet zrobić sobie dodatkowy zestaw czujników z przeznaczeniem na takie właśnie sytuacje? Do kupienia w sklepie elektronicznym za hmmmm, stówkę?
@blondas1984: w takim razie proszę samemu wyjechać, w innym wypadku odwołam się, a idąc za ciosem znajomy prokurator poszuka na pana haków To jak? Jedziemy dalej czy dalej chcesz gwiazdorzyć "egzaminatorze"?
A w Polsce oblałby egzamin na prawo jazdy - zbyt wiele manewrów! To idiotyzm, by na egzaminie na prawo jazdy oceniać parkowanie (wyjazd z parkingu) - to sprawa kierowcy, czy da radę gdzieś stanąć, a jak nie da, to sobie pojedzie w inne miejsce (np. odległe o kilometr).
@mwitbrot: Ale ta różnica między parkowaniem różnymi autami wynika z braku obycia i tyle. Jak znasz podstawy takiego manewru to poradzisz sobie z każdym. Może ci to najwyżej zająć trochę więcej czasu. Grunt, żeby znać te podstawy. Problem nie jest w tym 'co egzaminować', tylko 'jak egzaminować'. Jeżeli ktoś nie wjedzie za pierwszym razem, to przecież normalna sprawa. Nawet za drugim, czy za trzecim. Przecież ma za sobą jakieś 30
Komentarze (133)
najlepsze
źródło: comment_rWKqGGNBIuXLp1svHSB8t4ABo4im1iKR.jpg
PobierzU nas nawet stare rzęchy często bywają jeżdżącymi oszczędnościami całego życia. Mi też nie przeszkadza porysowany zderzak, rozumiem jednak ludzi których zakup samochodu kosztował wiele wyrzeczeń.
To jak? Jedziemy dalej czy dalej chcesz gwiazdorzyć "egzaminatorze"?
Komentarz usunięty przez moderatora
To idiotyzm, by na egzaminie na prawo jazdy oceniać parkowanie (wyjazd z parkingu) - to sprawa kierowcy, czy da radę gdzieś stanąć, a jak nie da, to sobie pojedzie w inne miejsce (np. odległe o kilometr).
@pomaranczkawcurry: Uczyć tak, ale nie egzaminować.