i znowu! gość wyjechał z parkingu, musiał się napieprzyć i nazywa się go profesjonalistą. Rany boskie ludzie. Niedługo będziecie chwalić za ciche zamknięcie drzwi T_T... Dobrze @polot1 napisał. Byłby pro gdyby tam zaparkował.
Codziennie tak parkuję i wyjeżdżam w Katowicach. Często do "zakołysania się" choinki zapachowej tego przede mną lub za mną. Ludzie myślą, że jak się kogoś stuknie to zniszczenia nie wiadomo jakie. Otóż nie - takie delikatne oparcie się nie zostawia ŻADNYCH śladów - od tego są zderzaki, żeby amortyzowały. Ważne tylko, żeby nie przywalić z całej pety i nie jechać lakierem o lakier ślizgiem bocznym. Ale oprzeć się - jak najbardziej można.
Komentarze (133)
najlepsze
Mieszkam w Paryżu.