"W Holandii mówi się na temat Polski dużo bzdur"

"Jeszcze Polska nie zginęła" - to tytuł książki napisanej przez dwóch holenderskich dziennikarzy. Książka mówi pozytywnie o Polakach i ma między innymi zmienić negatywny obraz Polski w kraju tulipanów. Nasza dziennikarka Katarzyna Szymańska-Borginon rozmawia ze Stephanem Alonso, jednym z...

[k.....i]

Holendrzy jednak mają (a może mieli 2 lata temu ?) w moim pojęciu "wczorajsze" wyobrażenie o Polsce. Dwa lata temu w maju byłam w Holandii. Byliśmy wtedy i w Keukenhof - parku-ogrodzie, gdzie co roku odbywa się "festiwal tulipanów". Każdego roku odbywa się pod hasłem jakiegoś kraju. Wtedy akurat było to pod hasłem Polski. Było więc poletko z wysadzonym tulipanami wizerunkiem Chopina. Były filmy i aranżacje poświęcone Polsce/Polakom. I te mnie po

[b.....a]

@katarzynami: mówienie, że polska wieś nie różni się zbytnio od holenderskiej to tak jakby powiedzieć ż kia ceed i bmw m5 są identyczne bo oba dobre. Moim zdaniem jedna z większych różnic między tymi krajami to właśnie wieś.

[m.....n]

@katarzynami: Chyba w innej Holandii bywaliśmy jeśli mówisz, że polska wieś nie różni się niczym od holenderskiej ... Przecież ten kraj żyje z rolnictwa. Pracowałem kiedyś właśnie w Aalsmeer na Bloemenveiling czyli największej giełdzie kwiatowej na świecie. Hala wielkokości sredniego maisteczka w Polsce, w środku jężdzą tiry normalne pasy ruchu itp, pełne firm eksportowo/importowych. Pracowałem również w szklarniach w małcy holenderskich wsiach. Sama technika rolna to już ogromna technologia. Większośc

[g.....h]

Fajnie, że takie książki powstają. Jednak to my musimy zadbać o dobry wizerunek nas za granicą. Aktualnie mamy łatkę:
awanturnika, pijaka, niesłownego, wszystko niszczący (w mieszkaniach), pracującego na najgorszych stanowiskach za małe pieniądze, itd.

W sumie to się nie dziwię, że taką mamy łatkę, bo sporo polaków tak robi.

I teraz pytanie czy mamy mieć pretensje do kogoś, że tak nas postrzega, czy do nas samych, że nasi rodacy się tak zachowują?

[larrykrk]

@grzemach: ja mam pretensje do ruskich za to, że po 50ciu latach komuny połowa moich pobratymców to patole i tak samo do Holendrów, bo mierzą nas jedną miarką, wszystkich po równo. ben jijpoolssss.. tssss

Swoja drogą im tez niczego nie brakuje

[pelen]

Aktualnie mamy łatkę:

awanturnika, [...], itd.

@larrykrk: mieszkam od 4 lat w Berlinie i jednym z największych szoków jakie przeżyłem to fakt, że jak komuś mówię, że jestem z Polski to nikt nie przykleja mi właśnie takich łatek. Zdziwiło mnie to, że mnie to zdziwiło, że reakcja jest z reguły pozytywna. Faktem jest, ze Berlin jest pełny młodych Włochów, Hiszpanów i Portugalczyków, którzy wyjechali ze swojego kraju, bo tam nie

[c.....t]

Mieszkam w Holandii od jakiegoś czasu i mogę powiedzieć jak wygląda wyobrażenie Holendrów o Polakach (oczywiście ograniczam się tylko do tych z którymi rozmawiałem i poznałem a nie opinia całego narodu ;) ):
- świetni fachowcy znający się na swojej dziedzinie, ale często godzący się pracować po niższych stawkach niż Holendrzy - zwłaszcza budowlańcy, co do mechaników to słyszałem aby omijać bo często naciągają na za duże koszta
- sumienni - Holender jak mu wybije punkt 17 idzie od razu do domu, Polak wpierw dokończy co zaczął
- kochają ziemniaki a zwłaszcza sałatkę ziemniaczaną
- niechętni do integracji, nauki języka - wolą własne otoczenie, imprezy w gronie rodaków, ale niechętni do pomagania sobie nawzajem
- nie myślą przyszłościowo, nie odkładają pieniędzy - bardziej interesuje ich chwila obecna

[feroze_adrien]

@cerat: No to znają nas lepiej niż sami Polacy siebie. Wszystkie punkty się zgadzają.

[c.....t]

@gregu-: Coś w tym jest, mój kolega rozmawiał z kobietą z biura pośrednictwa nieruchomości - nagle przerwała mu w pół zdania słowami - "już 17ta, oddzwonię do Pana ponownie jutro, bo kończę już pracę" po czym nie czekając na odpowiedź się rozłączyła :)

[bmbcz01]

Zawsze mnie zastanawiało dlaczego częściej obcokrajowcy mówią pozytywnie o Polsce niż sami Polacy.
Szkoda że nie lubimy się chwalić, bo mamy czym.

[K.....w]

@bmbcz01: bo wszędzie dobrze gdzie nas niea ma, a Polacy to mistrzowie w srsniu do własnego gniazda... staram sie to tępic kiedy mogę, również w sobie.

[SurowyOjciec]

Słuchałem kiedyś, kilka lat temu, w radiu wywiad z jakąś holenderską grupą, która koncertowała w Polsce.
Przywieźli ze sobą wszystko włącznie z zapasem wody pitnej, bo ktoś im powiedział, że pijąc w Polsce wodę
z kranu mogą załapać jakieś choróbsko, czerwonkę czy coś w tym stylu.
Spodziewali się wiosek zamiast miast, chat krytych strzechą, w sklepach dostępną tylko wódkę, itp.

[o.....k]

dwa cytaty z tekstu warte wyłapania i przemyślenia (przypominam, że te słowa mówi Holender uważający się za znającego nasz kraj):
Polska nie powinna np. konkurować z Chinami, bo siła robocza jest tania.
oraz
W Polsce dużo osób nie zna obcych języków.
to jest kolejny dowód na to, że ten Pan za krótko u nas mieszkał. Wiadomo, że nasza dobra znajomość języków jest trochę przesadzona, ale takie stwierdzenie zostało zbudowane na czym ?

[g.....-]

@ogorek: jemu pewnie chodzi o to ze tutaj 75% spoleczenstwa smiga plynnym angielskim i dodatkowo 50% z nich umie jeszcze francuski lub niemiecki. Znajomy w pracy zna wlasnie 3 jezyki plynnie, i wcale nie jest jakim orlem czy cos. U nich nauczyanie jezykow obcych to normalna rzecz, w Polsce jeszcze troche z tym jest daleko. Jak pisze o jezykach to nie mowie o tym ze 80% ludzi z gimnazjum czy

[kossakov]

" Pierwszym słowem, którego się nauczyłem było słowo "zdrajca". Bo gdy oglądasz polskiej filmy, to ciągle ktoś krzyczy "zdrajca!""
Coś w tym jest :)

[K.....w]

Bardzo fajny człowiek z bardzo zdrowym podejściem. Bez skrajności ani w jedną ani w drugą stronę. Ot, nie jesto najlepszt kraj na ziemi ale na pewno nijak sie ma so stereotypów. I tyle, a zmiana przyjdzie, trzeba robić swoje i czekać.

[vegita_001]

Wróciłem ostatnio z wycieczki do Australii. 5 tygodni w podróży z plecakiem od Melbourne do Cairns, poznałem sporo Holendrów... Tego co się nasłuchałem o rodakach w Holandii to aż mi było wstyd... Tak jak byś mieszkał w hostelu z cyganem, bał byś się zostawić cos na lozku, powiedzmy obiektyw albo ipada, nie? No to ja sie czasami tak czułem, jak p--------y cygan... Taką mamy opinię na Zachodzie.