Jarosław Wałęsa niewinny w sprawie wypadku na motorze
Mimo tego że jechał 127km/h. Prawo w Polsce nie równe dla wszystkich. Pamiętajcie o tym... Dodane byście o tym nie zapomnieli.
spicmen z- #
- 187
Mimo tego że jechał 127km/h. Prawo w Polsce nie równe dla wszystkich. Pamiętajcie o tym... Dodane byście o tym nie zapomnieli.
spicmen z
Komentarze (187)
najlepsze
co za bezczelność tego idioty, dlaczego sądownictwo nie uwzględniło tak bardzo uwielbianego przepisu przez Policjantów "dostosowanie prędkości do panujących warunków na jezdni"?
Jak jedziesz 30 km/h za szybko i ktoś Ci w poprzek drogi wyjedzie też będzie jego wina a nie Twoja. Jak policja będzie nadgorliwa mogą próbować ukarać Cię mandatem za przekroczenie prędkości ale jak
Komentarz usunięty przez moderatora
@gosolution: Pała ze znajomości Cytatów Wielkich Ludzi, Prezydent Mirko ejdiszon
http://www.wykop.pl/wpis/8795896/#comment-23125136
Jak dobrze, że zza tej ciężarówki nie wybiegło dziecko na ulicę. Rodzice nie wypłaciliby się Wałęsie do końca życia, że narazili go
Jednak popełnienie wykroczenia nie powoduje, że tracisz inne prawa wynikające z kodeksu ruchu drogowego. To zawracający miał
Przykład z orzecznictwa:
http://wawalove.pl/Mial-pierwszenstwo-jednak-sad-uznal-go-za-winnego-a11023
Bardzo dobrze uznali, że mimo, że drugi samochód powinien ustąpić pierwszeństwo, to miał prawo przypuszczać, że z taką prędkością nikt nie będzie jechał i nie zauważył tego samochodu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak w pijanego uderzy trzeźwy kierowca, to za wypadek odpowiada pijany? nie!. Sprawcą wypadku jest trzeźwy, a pijanemu zostaje zabrane prawo jazdy.
1. W sprawie oskarżony był Tomasz M., a rozważaną kwestią było to, czy Wałęsa swoim zachowaniem nie wpłynął na związek przyczynowo skutkowy przez oskarżonego spowodowany.
2. Nawet jeśli chcecie sobie rozważać kwestię winy Jarosława W., to wiedzcie, że do przypisania winy przy spowodowaniu wypadku nie wystarczy fakt przekroczenia prędkości, a wykazanie zachowania, które rozpoczęło związek przyczynowo-skutkowy
Taka logika tępego leminga.
Trochę obiektywizmu.
Tu masz przykład, że sądy jednak mają trochę rozumu.
http://wawalove.pl/Mial-pierwszenstwo-jednak-sad-uznal-go-za-winnego-a11023
Jeśli ograniczenie prędkości jest do 90km/h to kierujący pojazdem, ma prawo przypuszczać, że z taką prędkością poruszają się inni użytkownicy drogi, a nie np 200km/h.
Do tego dochodzi widoczność - często na drogach masz np. widoczność 50 czy 100 metrów (dalej zasłaniają zakręty/drzewa/budynki etc.).
W takim miejscu masz np ograniczenie do 50km/h, co oznacza, że widząc, że 50
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ciągle panuje dziwne prawo większego!