„Biedni górnicy”, gdy rozgorzała dyskusja o kopalniach... schowali swoją...
6800 zł miesięcznie dla robotnika i 9022 zł miesięcznie dla inżyniera – to dowód na biedę wśród polskich górników.
p3k1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 227
- Odpowiedz
6800 zł miesięcznie dla robotnika i 9022 zł miesięcznie dla inżyniera – to dowód na biedę wśród polskich górników.
p3k1 z
Komentarze (227)
najlepsze
BTW. Skoro już muszę utrzymywać jakiegoś górnika, a jego żona jest już w Warszawie na wizycie u pana prezydenta, to
Górnicy walczą o zarobki przy każdej okazji "bo im się należy" jednocześnie usiłują zgrywać biedaków przed opinią publiczną, przerzucając odpowiedzialność na wszystkich innych (my grosze zarabiamy, "to wina prezesów co mają 50tys /mc !!! zabrać im pensje to kopalnie będą rentowne!! ")
Nikt nie chce rozliczyć tych, co faktycznie są odpowiedzialni za kryzys w górnictwie.
@bauagan: Bo my żyjemy już w normalnym świecie gdzie rząd nie jest od ratowania firm tylko od wspierania ich działalności. Czasami po prostu coś przestaje się opłacać i koniec. Moi rodzicie przeszli ta lekcję na początku lat 90 ja pod koniec 90, ale inni ciągle mają umysły z PRL. Nikt nie chciał PRL więc się skończył. Koniec socjalu i gwarancji. Czas na wilki.
Problemem dla nas jako państwa nie są w tym momencie zarobki górników, ich dodatki czy odprawy, to jest sprawa drugorzędna, jednak na tyle kontrowersyjna że idealnie nadaje się na odwracanie uwagi. Problemem tak naprawdę jest to, że rząd chce zamknąć państwowe kopalnie.
Węgiel jest Polsce niezbędny, nasza energetyka się na nim opiera. Na ten moment możemy kupić węgiel taniej zza granicy i
wlasnie o to chodzi...musimy zaczac od zmiejszenia pensji pracownikom. ten gorniczy lament jak im zle staje sie nudny i przez jego czestotliwosc coraz wiecj osob jest przeciwko gornikom. Dosc tego ze banda nierobow, roszczeniowcow domaga sie kolejnego.
ja juz sie o tym rozpisywalem jak
Nie zależy mi na wysokich wypłatach górników, tylko na tym żeby nie zamykać państwowych kopalni i zrobić z nich opłacalny biznes.
społeczeństwo dokłada się od zawsze "budżetówki"
A ta bieda nie będzie wynikała z tego, że nie znajdą innej pracy, tylko z tego, że w innej pracy dostaną tyle, co inni ciężko pracujący Polacy - 1300 - 2000 na rękę.
To oznacza, że nie będą w stanie utrzymać i spłacać kredytów, które nabrali na