PKP pośrednio nie jest winne pluskwom. Dopóki pociągami będą jeździć brudasy, to nawet Pendolino nie ustrzeże się przed pluskwami. Jedyne co pasażerom pozostaje, to zgłaszać konduktorom obecność pluskiew i liczyć na to, że wagon będzie skierowany do dezynsekcji. W dodatku film sprzed ponad roku.
@Mis__Koralgol: Bo tymi przewoźnikami co podałeś, to nie jeżdżą na gapę. Zawsze masz weryfikację biletów przed wejściem do autobusu. W przypadku PKP nie sprawdza się biletów przed wejściem do pociągu, więc może wsiąść do nich margines społeczny pokroju ćpunów, narkomanów, bezdomnych czy żuli i co takiemu zrobisz? Nie ma kasy więc mandat mu wisi i jedyne co można zrobić, to go wysadzić z pociągu na następnej stacji, a pluskwy zostaną.
A najgorsze jest to że można to dziadostwo przywieść do domu. A na różnych forach ludzie płaczą że nie mogą się tego pozbyć. Pluskwy żywią się krwią, gdyby ktoś nie wiedział.
@M-a-r-o: Kiedyś tego doświadczyłem. Sposób na pozbycie - wszystkie meble z tapicerką (wersalki/fotele) na śmietnik. Do tego specjalny środek do dezynsekcji, sprzątnięcie każdego zakamarka (nawet w gniazdkach/za listwami) i pluskiew nie ma. Ludzie na forach nie mogą się pozbyć, bo im szkoda pewnie mebli. A to jest takie dziadostwo, że nawet mieszkania spalić doszczętnie nie byłoby mi szkoda, byle się tego pozbyć. #!$%@?ństwo gryzie i zostają takie strasznie swędzące ślady, mieszkanie
@phoos: Też miałem pluskwy, podejrzewam że mama przyniosła je z pociągu, dość często nimi podróżuje. Ludzie piszą że nic nie pomaga to zacząłem od sprzątania wszystkich zakamarków i od razu środki owadobójcze. Przez 2 tygodnie zamiatałem martwe pluskwy. I od 8 miesięcy mam spokój, więc raczej nie powrócą. Mebli nie wyrzucałem ale mały remont musiałem zrobić.
Dla każdego, kto przywlókł z podróży (swego czasu to była plaga w nowojorskich hotelach i to nie tych tanich) pluskwy i wie, ile czasu i wysiłku kosztuje pozbycie się tego ustrojstwa, ten film jest straszniejszy od wszystkich horrorów razem wziętych!!!
@uzman: Raz przywlokłem to ustrojstwo do domu. Walka jednego człowieka bez żadnego wsparcia z zewnątrz z góry skazana jest na porażkę. Zabiłem własnoręcznie chyba tysiące, do dziś pamiętam ten charakterystyczny zapaszek wydzielany przez zgniecioną pluskwę... Kupowałem różne chemikalia, pryskałem, stawiałem - i nic. Nadal budziłem pogryziony, wszystko swędziało jak przy ospie. Najgorsze były te noce, kiedy człowiek się budził i czuł, że coś mu łazi po nodze, ręce i twarzy. Stop.
@uzman: W USA w niektorych stanach to nadal epidemia, cholernie ciezko to wytepic, podobno jedyny skuteczny sposob to podgrzanie domu do temperatury powyzej 50 stopni C. przez 9h. Koszty takiej uslugi liczone sa w tysiacach dolarow.
Ja #!$%@? i wlasnie pisze o tym od dawna. Nie sztuka jest kupic pare skladow gownolino i brylowac w mediach a stworzyc szybki i rownomierny system polaczen kolejowych niekoniecznie najszybszych. Wiecej ludzi by skorzystalo gsyby sklady jezdzili tanszymi pesami do 200 km/h ale na wszystkich glownych magistralach miedzy wszystkimi najwazniejszymi miastami. Tymczasem cale PKP to #!$%@? dno i zaklad pracy chronionej dla nieudacznikow
Komentarze (127)
najlepsze
#!$%@?ństwo gryzie i zostają takie strasznie swędzące ślady, mieszkanie
@dzikdzikdzik: XD