Bogacimy się jak nikt inny w Europie
Mowa tu nie o najbogatszych, bo takich w Polsce jest wciąż niewielu, lecz o grupie, którą określa się angielskim terminem "mass affluent", czyli w wolnym tłumaczeniu "powszechnie zamożnymi".
r.....7 z- #
- #
- #
- #
- 101
Mowa tu nie o najbogatszych, bo takich w Polsce jest wciąż niewielu, lecz o grupie, którą określa się angielskim terminem "mass affluent", czyli w wolnym tłumaczeniu "powszechnie zamożnymi".
r.....7 z
Komentarze (101)
najlepsze
Jakie bogactwo.
@c4-pl-: nie, to oznacza wyśmienity stan gospodarki, bo najwięcej kasy trafia do najbardziej kreatywnych inteligentnych, najbardziej ryzykujących ludzi.
A jeżeli znika rozwarstwienie, wszyscy mają po równo to mało kto podejmuje trud zostania lekarzem/informatykiem/prawnikiem/przedsiębiorcą ryzykującym całym majątkim
jeżeli może zarobić niewiele więcej niż szeregowy pracownik ala barman czy zamiatacz ulic.
Ale
Ot i cała tajemnica naszego "bogacenia się" - zarabiaj na zachodzie (nawet zwykłą średnią pensję) a wydawaj na wschodzie to będzie ci się wydawało żeś bogacz.
Wolny rynek znów zaorany. W polsce się da bo ma świetne warunki do prowadzenia biznesu.