Mój pierwszy post chociaż wykop czytam już od dawna :)
25 listopada zamówiłem koszule na allegro w sklepie denley (polecam) z odbiorem w paczkomacie InPostu.
1 grudnia otrzymuję maila z potwierdzeniem wysłania przesyłki, pomyślałem, że jutro lub pojutrze będzie na miejscu. Takiego ch**** jak się okazało.
2 grudnia sprawdzam status przesyłki: "w drodze do odbiorcy"
ok. 9 grudnia stwierdziłem, że coś tu nie gra i wykonałem pierwszy telefon do InPost. Konsultantka stwierdziła, że nie wie gdzie jest przesyłka, skieruje zgłoszenie do lokalnego oddziału i oddzwonią.
ok 10 grudnia po południu wykonuję kolejny telefon, przełączyli mnie do innego działu. Stwierdzili, że poprzednia konsultantka nie przyjęła zgłoszenia i nie mogła przyjąć bo to nie ten dział. Ponownie przyjęli zgłoszenie.
ok 11 grudnia dostaję telefon od uczciwego znalazcy mojej paczki, umawiam się na wieczór na odbiór. Kupiłem mu dobre piwo za 5,67 zł. Sprawa załatwiona.
ok 12 grudnia dzwonią do mnie z lokalnego oddziału InPost, wyjaśniłem, że paczkę otrzymałem tylko dzięki uczciwemu znalazcy a InPost nawalił. Poprosili aby podpisać papierek, że ostatecznie mam już paczkę bo będzie im wisieć w systemie jako niedostarczona itd.
15 grudnia przyjeżdża gość z InPost i podpisuję papierek. Zaraz po tym napisałem reklamację i prośbą o zwrot 5,67 za browara, którego kupiłem uczciwemu znalazcy mojej paczki. Tylko dzięki mojej uprzejmości paczka nie została uznana za zagubioną o czym też napisałem w reklamacji.
22 grudnia otrzymuję odpowiedź:
"Na podstawie przeprowadzonej procedury weryfikacyjnej, ustalono, iż zgłaszany problem, był następstwem błędu operacyjnego, w wyniku czego, przesyłka została nieprawidłowo ulokowana w Paczkomacie. Mając na powyższe zdarzenie, osoby odpowiedzialne za powstałą sytuację zostaną poddane wnikliwej ocenie, a ich praca będzie na bieżąco monitorowana, tak aby podobne problemy nie miały miejsca w przyszłości. Za powstałe niedogodności oraz wynikłą sytuację, w imieniu firmy InPost Sp. z o.o. serdecznie przepraszamy. Pragniemy zapewnić, iż dokładamy wszelkich starań, aby obsługa naszych klientów odbywała się prawidłowo, a oferowane przez nas usługi spełniały Państwa oczekiwania. Jesteśmy świadomi odpowiedzialności jaka na nas spoczywa - jako Operatorze Pocztowym - dlatego w ramach bieżących działań wdrażamy nowe i udoskonalamy istniejące procedury operacyjne - a to wszystko po to, aby nasi klienci wiedzieli, że są dla nas najważniejsi. W szczególności, wyrazem naszego zaangażowania w poziom, jakości usługi Paczkomaty InPost jest zaufanie, jakim obdarzają nas Klienci, dla których świadczymy tę usługę. Dodatkowo, odnosząc się do wystosowanych roszeń, informujemy, iż Regulamin świadczenia usługi Paczkomaty 24/7 przez InPost Paczkomaty Sp. z o.o. oraz Regulamin świadczenia Usług przez InPost Paczkomaty Sp. z o.o, nie przewiduje wypłaty odszkodowania w zakresie wskazanym w treści zgłoszenia, dlatego też, Dział Reklamacji postanowił odrzucić reklamację w całości."
W skrócie: InPost przyznał się do błędu i nieprawidłowego dostarczenia przesyłki, ale nie jest zagubiona i nie przewiduje takiego zwrotu.
Jak widać 5,67 to za dużo dla InPostu, który teoretycznie zgubił moją przesyłkę. Chciałem uczciwie podejść do tej firmy a jednak nie wyszło mi to na dobre.
Komentarze (7)
najlepsze
Śmieszne jest też to że jak chciałeś być taki uczciwy i w ogóle a się domagasz zwrotu piątaka za bezinteresownego browara.
Przeprosili cię przecież obiecali poprawę :P i przyznali się do błędu. End of