@Tylko_nocny: ja nie twierdze, że na środku pola zrzucą silnik na glebe i "pykną" sobie nowy. Chodzi o samo opracowanie takiej konstrukcji, gdzie wyjecie silnika jest łatwiejsze niż w maluchu ;)
Dziwne, że nie kopci na czarno jak każdy duży diesel. Może dlatego ,że bez obciążenia, chociaż czasem jak przegazuje się samochód na luzie też puszcza czarne pierdy.
@zmielna: ta bo DPfy od ciągłego jeżdżenia po poligonie się zapychają. Czasem trzeba go przegonić w trase dlatego Amerykanie muszą od czasu do czasu "demokrację wprowadzać" żeby czołgi przegonić do innego kraju.
Potężny motor. W ramach ciekawostki: Rudy 102 miał V12 38,8l i 500KM.
Inna ciekawostka a propos czołgów: kto oglądał Fury 2014, to miał przyjemność obejrzeć podobno jedyny tak zachowany egzemplarz Panzer. VI Tiger (nr 131). Oczywiście silnik benzynowy, gaźnikowy :)
P.S. Abrams brzmi jak odrzutowiec, bo to silnik turbowałowy. Świetna sprawa. Ruskie mieli to w T-80 :)
@qoompel: Świetna sprawa za wyjątkiem spalania i sporego wydzielania ciepła. Odnośnie Tygryska w FURY to można go zobaczyć na własne oczy w Bovington. Aliantom się udało go unieszkodliwić poprzez dwa trafienia rykoszetem pod wieżę i jedno we właz ładowniczego, co spowodowało zablokowanie obrotu i podnoszenia wieży bez większego uszkodzenia czołgu.
@qoompel: Bardzo lubię czołgi, składam ich modele, czytam książki i przynajmniej raz do roku odwiedzam muzea bo muszę dotknąć pancernej stali, takie moje małe zboczenie:) W wojsku (jeszcze za czasów służby powszechnej) miałem okazję być kierowcą-mechanikiem czołgu T-72, bardzo ale to bardzo fajna sprawa prowadzić takiego kolosa...
A że nafta nie jest droga... Wiesz, w czasie wojny problemem nie jest cena a zaopatrzenie, czego doświadczyli dla przykładu Niemcy zatrzymując się tuż
@wlck: Moduł mocy, czyli silnik + osprzęt (turbo, chłodzenie, smarowanie, rozruch itp), reduktory, pompy, skrzynie biegów - cały ten ambaras po to aby niemal błyskawicznie, bez szukania przyczyny awarii wymienić taki moduł w rejonie walk, po czym uszkodzony moduł wraca do naprawy do warsztatów i tam analizują i usuwają usterkę. Dzięki opakowaniu całości napędu w jednym bloku wymiana modułu trwa wielokrotnie krócej niż naprawa układów klasycznych, na stałe zamontowanych w czołgu.
Patrzę, że średnio raz na tydzień pojawia się na głównej jakiś silnik: a to jakiś od czołgu, a to od samolotu, a to minireplika sprzed wojny. Nie żebym coś miał, sam lubię posłuchać tych dźwięków :D
Ale osiągami to ten silnik nie powala. Francuzi w Leclercu stosują silnik diesla V8 o pojemności 'jedynie' 16,5 litra i mocy... 1500KM! Całą tajemnicą jest dosyć ciekawe doładowanie, dzięki któremu ciśnienie powietrza w dolocie osiąga 7,5 Bara.
@szymonl: Zgadza się, analogia jest trafna. Jednak w przypadku czołgu gdzie każdy kilogram uzyskany przy zmniejszeniu jednostki napędowej można przeznaczyć na dopancerzenie sprawa wygląda odmiennie. Widziałem Leclerca w akcji - to naprawdę nieziemsko zapier...ala! A jaki piękny dźwięk jest z tego V8 z wielkim jak karuzela turbo...
Komentarze (87)
najlepsze
i wymiana power packa zajmuje wlasnie te 30 min.
Tylko, że ruskie pojadą na wszystkim(paliwo lotnicze, olej, benzyna) a to się właśnie liczy.
@tmb28:
@nico112: tak samo jak MTU MB 873... co z tego, ze ruski pojedzie na lotniczym, skoro się od tego szybciej rozpadnie? :P
:oD
Inna ciekawostka a propos czołgów: kto oglądał Fury 2014, to miał przyjemność obejrzeć podobno jedyny tak zachowany egzemplarz Panzer. VI Tiger (nr 131). Oczywiście silnik benzynowy, gaźnikowy :)
P.S. Abrams brzmi jak odrzutowiec, bo to silnik turbowałowy. Świetna sprawa. Ruskie mieli to w T-80 :)
@tank_driver: Nafta nie jest droga ;) Nie chciałbym tankować np. wspomnianego przeze mnie wcześniej Tigera :]
Lubisz czołgi? Masz takiego na podwórku, a może śmigasz takim w "pracy"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Masz jeszcze jakieś ciekawostki na ten temat? Bom ciekaw :)
A że nafta nie jest droga... Wiesz, w czasie wojny problemem nie jest cena a zaopatrzenie, czego doświadczyli dla przykładu Niemcy zatrzymując się tuż
Komentarz usunięty przez moderatora
Silnik ten zużywa 211g/kWh - czyli przy pełnej mocy zużywa 633kg paliwa na godzinę.
W silnikach stosowanych w sprzęcie wojskowym jakie jest podejście do ich trwałości?
Raczej filozofia - zj!$$# się to wrzucimy nowy, choćby co 100km czy - ten silnik ma wytrzymać 2 lata, Ooo! No popatrz, wytrzymał 3 - fajnie.
?
Komentarz usunięty przez moderatora