Hmmm. A gdyby wysłać do tych firm, których ulotki lądują w skrzynce najzwyklejszą ofertę, że chcemy aby nam dostarczali materiały reklamowe za np. 3000 PLN miesięcznie za to, że będziemy je otrzymywać, przy minimum jednym materiale w danym miesiącu. Wtedy ich czynność byłaby wypełnieniem oferty na usługę i moglibyśmy wystawić fakturę.
U mnie w 10 piętrowym bloku, na parterze mieszka starsza pani, która ma chyba umowe ze wszystkimi marketami, pizzerniami i całą masą innego barachła. Nie raz już ją widziałem jak masowo co rano wrzuca śmieci reklamowe do skrzynek. Nie wiemc czy płakać, bo nie ma nią siły, czy się śmiać, że real'a i Auchaun reklamuje ta sama osoba...
Nie chcesz spamu w skrytce pocztowej? Jest na sposób! Wystarczy napisać "nie zgadzam się na otrzymywanie przesyłkę reklamową" albo lepiej "stop spam" w naklejce do drukowania albo możemy rysować i po kłopocie :-) A z drugiej strony musieli zaakceptować otrzymania ofert.
Gdyby tylko listonosz z kluczem był w sranie wrzucić coś do skrzynki, może to jakieś rozwiązanie. Z drugiej strony wtedy pewnie zawalone byłyby wycieraczki, więc to nie rozwiązuje problemu. Jakieś sensowne pomysły jak to skutecznie zlikwidować? Nic mi nie przychodzi do głowy, ale na pewno jakoś się da.
@vendel: Przy zawalonych wycieraczkach sprawa wygląda inaczej, bo wtedy można takiego przyszłego radnego czy właściciela jakiegoś punktu za wszarz i niech sprząta bo nabrudził, albo mu notę obciążeniową za sprzątanie wysłać – najlepiej, gdyby spółdzielnia (jeśli to spółdzielczy budynek) wystawiła za każde mieszkanie, zaraz by zmiękli, a lokatorzy mieliby taniej sprzątanie klatki, albo całkiem za darmo (można dodatkowo regulamin budynku taki zrobić, że za zaśmiecanie płaci się np. 500 PLN kary).
Komentarze (240)
najlepsze
Może to upragniony list ( ͡° ʖ̯ ͡°)
http://youtu.be/eq3I3MMwnVw?t=42s
Może jakiś urzędnik ma stać i to sprawdzać?
Komentarz usunięty przez moderatora