Polscy producenci gier to żyła złota
Niedawny sukces „This War of Mine”, nowej gry 11 bit studios, sprawił, że akcje producentów gier znów stały się bardzo chętnie kupowanym towarem. Hossa może jednak być nieco trwalsza, ponieważ rodzime studia powoli wychodzą z piwni i zaczynają sobie coraz lepiej poczynać na światowym rynku.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 82
Komentarze (82)
najlepsze
@dixvi: Pierwszy Dead Island zrobił duży hype trailerem a po premierze według mnie okazał się grą 6,5/10. :I Muszę w dwójkę zagrać. I mam nadzieję, że Dying Light im dobrze wyjdzie.
@Drakalen: a ja sie przestraszylem tej gry bo po 10 minutach docenilem klimat i pomysl i od razu wiedzialem ze to nie jest gra na chwile ale na dluzsze sesje. O wiele dluzsze... spanikowalem przed utrata zycia prywatnego i wylaczylem gre. :D
Aaaaaaaaaaale cos mi mowi ze wroce, bo dobre!
Problem w tym, ze gierek mobilnych czy indie jest multum i sukces przynosi jedna na dziesiatki lub setki. Ale w segmencie wysokobudzetowych gier AAA zarobki producentow, a przez to programistow sa praktycznie pewne.
Tylko wykladac musieliby praktycy a nie wykladowcy informatyki z dodatkowym kursem ze niby do gier.
2. http://www.metacritic.com/game/pc/uprising44-the-silent-shadows
Tylko 3 firmy w Polsce się liczą - CDR, CI oraz 11B. Reszta akcji to czysty hazard.
@haxx: Techland nie jest notowany na giełdzie.
11B też bym się tak do końca nie zachwycał. Chłopaki mają dwa mocne tytyły i to jest spoko. Jednak brakuje im kapitału. Wystarczy, że trzeci tytuł nie wyjdzie, ktoś nie zapłaci lub ekipa będzie miała kryzys i wszystko rypnie jak domek z kart. Jeśli miałbym inwestować w sektor gier to wybierałbym pomiędzy CDR a CI, z najstawieniem raczej na tą drugą, bo wprawdzie
"Basement Crawl". Pierwsze słyszę. Wygląda kiepsko. Całość artykułu wygląda jak próba pompowania akcji Bloobera przez bankier.pl. ZAKOP
Mam wklejać dalej? @Bankierpl, nie myślicie o zatrudnieniu korektora?
Komentarz usunięty przez moderatora
Strasznie duży nacisk w grze położyli na stronę emocjonalną członków grupy. Wystarczy okraść szpital czy kogoś zabić, a wszyscy są zdołowani i potem jest już tylko gorzej. A kiedy jedna babeczka z grupy zginęła zastrzelona przez snajpera, to wszyscy się załamali. Kucharz nawiał z jedzeniem, druga babka po prostu odeszła i został mi ostatni
@tyszanin1979: This war of mine - trochę na początku trzeba się pomęczyć, a później gra bardzo się podoba. Tak było u mnie. Zdecydowanie największa frajda to pierwszy raz przetrwanie wojny. Każdy następny raz jest już inny :)
Oby tak dalej!
Jak Was nazwac? Niby polscy producenci niby polskich gier- bylo by wlasciwie.
Czego ucza teraz w Polsce? Ucza tak ?
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają,
iż Polacy nie gêsi, iż swój jêzyk mają."
Mikołaj Rej
No i minus za to, że nie rozumiesz cytatu, który wkleiłaś.