To taki chrzest bojowy nowych pracowników stacji benzynowych. Starzy wysyłają młodego z zapalniczką by sprawdził cysternę. Dobrze że nie kazali mu sprawdzać cysterny z lpg.
Później wszyscy oglądają filmik z monitoringu, jedzą hot-dogi i śmieją się do rozpuku.
W sumie to nie widać co on zrobił - wygląda jakby coś wrzucił, a może jakaś latarenka mu tam wpadła? Albo iskra przeskoczyła z ubrania.
Kiedyś chciałem odciąć kawałek lontu, ale nie miałem pod ręką nożyczek, rozglądam się za jakimś nożem (lont mocny jak sznurek), w końcu szukam jakiejś blachy, ale nic pod ręką nie mam, żeby te 10 cm jakoś szybko odciąć. I tak przez myśl mi przeszło - przecież zapalniczkę
Skoro o "głupich" zachowaniach mowa. Jakiś czas temu znajomy sprawdzał szczelność podłączeniu starej butli z gazem - zapalniczką.
Zdążyłem zareagować, jednak w odpowiedzi usłyszałem "ale jak podłączają to tak właśnie sprawdzają".
Wyjaśniam, bo może to uratować komuś życie:
Panowie podłączając nową butlę z gazem, która osobiście "odpieczętowują" sprawdzają często szczelność połączenia zapalniczką - to prawda (choć nie powinni tak robić, jest to najskuteczniejsza metoda).
@zdrapek: @surlin: To jest miejska legenda z tym zasysaniem. Ludzie powtarzają bzdury których nie rozumieją.
Wzięło się to ze spawalnictwa, gdzie rzeczywiście może takie zjawisko nastąpić,
Podczas spawania gazowego podpięte są do palnika dwie butle: z acetylenem i tlenem. I w momencie jak acetylen będzie miał mniejsze ciśnienie, tlen może zostać "wepchnięty" do przewodu gazowego wraz z płomieniem. Podobnie acetylenm może się znaleźć w przewodzie tlenowym.
Kiedy pracowałem na stacji benzynowej, to na jednym ze szkoleń pokazywali nam ten filmik, jako przestrogę przed odbieraniem telefonów komórkowych przy miejscach gdzie jest paliwo.
@instinCtoriginal: Na szkoleniu mówili że niby ładunki elektrostatyczne mogą przeskakiwac. Tak samo miałem to tłumaczone na lotnisku jak pracowałem w Irlandii, że wchodząc do samolotu (luk bagażowy) telefony mają być zostawiane w szatni.
Widać, że na budowie nie robiliście. U mnie w robocie koparkowy przerwał rurę gazociągową po czym wyszedł z koparki i 2 metry od miejsca "przestępstwa" ze stresu zajarał szluga. Niestety ... nic mu się nie stało.
W którymś odcinku Usterki panowie specjaliści podłączając kuchenkę gazową palili papierosa i zapalniczką sprawdzali szczelność, ciekawe co czuła wtedy ekipa ( ͡°͜ʖ͡°) "chowamy się dalej czy k%@?a sp!!?!#%amy od idioty?!"
Komentarze (114)
najlepsze
atmosfera w pracy zrobiła się gorąca.
Później wszyscy oglądają filmik z monitoringu, jedzą hot-dogi i śmieją się do rozpuku.
Kiedyś chciałem odciąć kawałek lontu, ale nie miałem pod ręką nożyczek, rozglądam się za jakimś nożem (lont mocny jak sznurek), w końcu szukam jakiejś blachy, ale nic pod ręką nie mam, żeby te 10 cm jakoś szybko odciąć. I tak przez myśl mi przeszło - przecież zapalniczkę
Zdążyłem zareagować, jednak w odpowiedzi usłyszałem "ale jak podłączają to tak właśnie sprawdzają".
Wyjaśniam, bo może to uratować komuś życie:
Panowie podłączając nową butlę z gazem, która osobiście "odpieczętowują" sprawdzają często szczelność połączenia zapalniczką - to prawda (choć nie powinni tak robić, jest to najskuteczniejsza metoda).
Jednak robią to wyłącznie mając nową pełną butlę
Wzięło się to ze spawalnictwa, gdzie rzeczywiście może takie zjawisko nastąpić,
Podczas spawania gazowego podpięte są do palnika dwie butle: z acetylenem i tlenem. I w momencie jak acetylen będzie miał mniejsze ciśnienie, tlen może zostać "wepchnięty" do przewodu gazowego wraz z płomieniem. Podobnie acetylenm może się znaleźć w przewodzie tlenowym.
Nazywa się to właśnie
@Aqwart: @Big_Kahuna: Ciepło, ciepło... To było w Brazylii:
I aż dziw bierze że nie skończyło się podobnie.
ale ja jestem wrażliwy
Komentarz usunięty przez moderatora