toaleta publiczna jest niezwykle higieniczna ;) na pewno pupą nie dotknie się zasyfionej deski. Minus jest taki, że w przypadku żeńskim można sobie nóżki obsikać. Nie ma co... Ukraina przygotowana na Euro 2012!!!
To jeszcze nie jest takie straszne. Wujek opowiadał mi, że będąc pewnego razu w Rosji (chyba, ale mogę się mylić, bo dawno mi to opowiadał, w każdym bądź razie chodziło o jakiś kraj z bloku wschodniego) jeszcze w czasach głębokiej komuny, udał się do miejskiego szaletu. Toalety nie wyglądały wcale tak tragicznie, ale był jeden "mały" mankament. Gdy po grubszej potrzebie chciałeś sobie podetrzeć tyłek, musiałeś wyjmować z wielkiego kosza, w którym
Byłem kilkakrotnie na Ukrainie. Generalnie to warunki takie, jak w artykule:
1. Z policją się nie dyskutuje. Policjanci czepiają się o wszystko: brak kołków pod koła, brak narzędzi, raz spotkałem nawet takich, co mandaty wstawiali za brak wiaderka (oczywiście policja była na tyle uprzejma, że sprzedawała wiaderka za 50 hrywien ;)
2. Chaos komunikacyjny w miastach. Normą jest parkowanie samochodów pośrodku ulicy. Częste braki prądu powodują, że tramwaje przestają jeździć, blokując ruch.
Z policją, czy tam milicją, za wschodnią granicą tak już jest. W Moskwie szwagra zatrzymali za przejechanie na żółtym (jechał na moskiewskich blachach), milicjant chciał wyłudzić łapówkę, ale szwagier mówi "pisz pan mandat", milicjant zaraz zaczął się jąkać i puścił bez kary.
Kismeth z zachodnią częścią Ukrainy masz racje, o wschodniej i żadnej innej części się nie wypowiem bo nie byłem. Na zachodzie wprost nienawidzą Polaków. Bezprawie jest tam totalne, mogą zrobić z tobą wiele rzeczy... Mafia (taka prawdziwa:)) jest tam na porządku dziennym. Jak nie dasz piątku albo dyszku to masz grube problemy.
Na przejściu granicznym po stronie ukraińskiej nie masz żadnych praw, nie dasz nie przejedziesz, nawet kondomy trzeba mieć w apteczce:)
A wykopowe trolle już by nawoływały do ddosowania niemieckiego bloga, którego autor-frustrat napisał, że Polacy to złodzieje, chamy i naród bez tożsamości - wszak to Prusy wschodnie i Silesia.
Dokładnie. Jeszcze raz powtórzę, że większość tego co tu napisano to wstrętne stereotypy lub rzeczy wynikające z nieznajomości tamtejszej kultury/zwyczajów - Sranie na stojąco w kucanej toalecie - WTF?! A potem Polacy się dziwią, że Ukraińcy ich nie lubią :P
Przesada. Na wschodzie Ukrainy, owszem, jest bieda. Ale to nie powód żeby się naśmiewać. Tak samo przyjedzie Anglik do Polski, zobaczy pijaczków, nasze drogi, bazarki i powie - jezu... dzicz.
Przesada. Na wschodzie Ukrainy, owszem, jest bieda. Ale to nie powód żeby się naśmiewać. Tak samo przyjedzie Anglik do Polski, zobaczy pijaczków, nasze drogi, bazarki i powie - jezu... dzicz.
To mówiąc Anglik schyli ponownie głowę sążnie rzygając po raz drugi, po czym nałoży melonik i uda się z gracją na herbatkę do pubu.
PS Artykuł bardzo obraźliwy, już widzę co by się działo gdyby ktoś coś takiego o Polakach napisał...
Przedstawiony obraz to głównie zachód kraju i głęboka prowincja. Zachodnia Ukraina została porzucona i znienawidzona przez wschód radzieckiej republiki. Wiąże się to z inną kulturą i polską spuścizną. Ah żal, że nie rozważono wariantu "B" linii Curzona... Tam naprawdę widać różnicę między zacofanym zachodem i nieco bardziej rozwiniętym wschodem.
Komentarze (57)
najlepsze
1. Z policją się nie dyskutuje. Policjanci czepiają się o wszystko: brak kołków pod koła, brak narzędzi, raz spotkałem nawet takich, co mandaty wstawiali za brak wiaderka (oczywiście policja była na tyle uprzejma, że sprzedawała wiaderka za 50 hrywien ;)
2. Chaos komunikacyjny w miastach. Normą jest parkowanie samochodów pośrodku ulicy. Częste braki prądu powodują, że tramwaje przestają jeździć, blokując ruch.
Na przejściu granicznym po stronie ukraińskiej nie masz żadnych praw, nie dasz nie przejedziesz, nawet kondomy trzeba mieć w apteczce:)
A wykopowe trolle już by nawoływały do ddosowania niemieckiego bloga, którego autor-frustrat napisał, że Polacy to złodzieje, chamy i naród bez tożsamości - wszak to Prusy wschodnie i Silesia.
http://tnij.org/dv15
Pierdoły i półprawdy.
To mówiąc Anglik schyli ponownie głowę sążnie rzygając po raz drugi, po czym nałoży melonik i uda się z gracją na herbatkę do pubu.
PS Artykuł bardzo obraźliwy, już widzę co by się działo gdyby ktoś coś takiego o Polakach napisał...
http://www.wykop.pl/link/225114/rosyjski-gangsta-rap