Awantura na drodze do Morskiego Oka. Ekolodzy kontra fiakrzy
Podczas protestu ekologów na trasie do Morskiego Oka doszło do przepychanek i bójek. Jedna osoba została poszkodowana. Protest to pokłosie wyników ostatnich badań wysiłkowych koni na tej trasie. Zdaniem ekologów fasiągi ciągnięte przez konie ważą prawie tonę więcej niż powinny.
miluvzkittenz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 52
Komentarze (52)
najlepsze
Jednego dnia batożą konie, a drugiego na kolanach modlą się do "Jezusiczka".
Dlaczego co bardziej agresywne jednostki nie zostały od razu wyłapane z tłumu? Przecież ci - za przeproszeniem - "górale" próbowali zabić protestujących tratując ich końmi.
Na miejscu tych leniwych śmierdzieli, którzy wykupują przejazd bo im ciężko
@LouisCypherr: a wszystko kręci się wokół dutków.
To raczej eko-oszołomów powinno się na taczce wywieźć.
@Mastabanana: Przykre nieprzykre. Dla konia nie ma różnicy czy ciągnie wóz z młodymi czy starszymi ludźmi. Któryś z tych młodych może zap?$#%%@a po 12 godzin dziennie i jeżeli ma ochotę i kasę to czemu ma sobie nie wjechać. To tak jakby
@Mastabanana: Przeczytaj mój komentarz jeszcze raz
Gdyby im na prawdę chodziło o dobro zwierząt to by pikietowali w celu ograniczenia liczby osób w furmance. Koń bez pracy idzie do rzeźnika, a to trochę się kupy nie trzyma z polepszeniem warunków życia koni :)