Wydaje mi się, iż jakieś badania w USA wykazały, że test Euro NCAP i tak jest do dupy - wystarczy trochę pozmieniać parametry, kąty i ciutkę prędkość żeby auta z pięcioma gwiazdkami - de facto projektowane żeby dobrze ten test zaliczyć - zachowywały się zupełnie inaczej, często gorzej.
Tylko jakie to ma tak naprawdę dla nas znaczenie? Sytuacja jest taka, że jak masz auto, które ma pięć gwiazdek w EuroNCAP (i zupełnie nieważne ile w konkurencyjnych testach) to jak walniesz inaczej niż w teście to równie dobrze może okazać się gorsze od tego, które dostało cztery gwiazdki, ale w tej innej sytuacji zareagowało by lepiej.
Te auta będą i tak lepsze od tego co tam się eksploatuje teraz. Poza tym, to jest wolny wybór kierowcy czy chce jeździć autem drogim i bezpiecznym (lub żadnym, gdy go na takie nie stać), czy tanim i mniej bezpiecznym. Widać, w Indiach państwo nie decyduje jeszcze za ludzi o ich bezpieczeństwie.
Komentarze (104)
najlepsze
- Janusz, nie mogę znaleźć tej śruby, co trzymała to ustrojstwo... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
- To daj ze dwie trytytki. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Albo nie, daj cztery... Nie będziemy odp?$$?@%ać fuszerki. ( ͡º ͜ʖ͡º)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sikhizm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Turban
Tylko jakie to ma tak naprawdę dla nas znaczenie? Sytuacja jest taka, że jak masz auto, które ma pięć gwiazdek w EuroNCAP (i zupełnie nieważne ile w konkurencyjnych testach) to jak walniesz inaczej niż w teście to równie dobrze może okazać się gorsze od tego, które dostało cztery gwiazdki, ale w tej innej sytuacji zareagowało by lepiej.