Polska armia zbroi się po zęby. MON zamawia sprzęt za miliardy
Do 22 października resort obrony narodowej zlecił polskiemu przemysłowi zbrojeniowemu kontrakty o wartości 3,3 mld zł. W 2013 r. wydał 2,8 mld zł. Armia kupuje amunicję, rakiety, transportery opancerzone i samochody ciężarowe.
serial28 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 158
Komentarze (158)
najlepsze
Wujek jest przemytnikiem Żydów z Zachodniego brzegu Jordanu na Wschodni. Przez ostatni rok interes kwitł, nawet reklamy w Google Play Store zamieścił odnośnie swojej aplikacji. Jego kolega-wspólnik to wielka szycha z Saudyjskiej rodziny królewskiej. Otóż podczas jednego z nocnych wypadów przemytniczych usłyszał od tego wspólnika, że Arabia Saudyjska zamierza pozbyć się całej ropy naftowej, dlatego jej cena tak spada w ostatnim czasie.
My zawsze robimy rózne rzeczy po czasie wiec nie ma sie co obawiac :) to zbrojenie przed wojną, która miałą byc a jej nie było :P
I żeby była jasność, pierwszego platformerskiego szefa MON, Klicha, uważam za takiego samego szkodnika jak ci pisowscy nieudacznicy.
W końcu coś konkretnego.
ja sie zaczne bac jak armia zacznie trzezwiec.
Komentarz usunięty przez moderatora
bedzie jak z polskimi drogami, co to były najdroższe w europie i rozlatywaly sie 3 miesiace po oddaniu lub nawet przed
trochę bez sensu kupowanie innych technologii (przeciwnik wie jak walczyć z tym),
trochę kasa w błoto (bo ile tego będzie 10-30 sztuk czegokolwiek tam?)
trochę marudzę ale jeśli faktycznie Polska miałaby machać szabelką to powinno się dozbroić obywateli (organizacje cywilno-militarne w każdym powiecie)
Ale Niemcy postapili bardzo nie fair i uzyli czolgow, zamiast przyjsc pieszo.
Podobnie teraz: armia szasta pieniedzmi na prawo i lewo, ale podobno nie mamy amunicji zdolnej do przebicia pancerzy rosyjskich czolgow, ani skutecznej obrony przeciwlotniczej.
Historia lubi sie powtarzac....