Papierowe torby zdecydowanie moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie.
A jeśli idzie o zdanie niektórych osób aby "działać samemu" i nosić ze sobą wszędzie swoje torby. Mimo, że to może i ma to szczytny cel to ma zdecydowanie dwie wady:
- noszenie tych toreb po kieszeniach przed dokonaniem zakupów jest tak samo niewygodne jak noszenie zakupów po kieszeniach
- druga sprawa jest taka, że jest to z lekka taka walka z wiatrakami, w
Panowie czy mogę przerzucić Wasze komentarze na bloga futureblog.pl do posta, który tu komentujecie? Rozwinęła się tu dość ciekawa dyskusja i miłoby było to uwiecznić.
Każdy widzi problem plastykowych toreb w kupowaniu z markecie czy sklepie. Każdy krzyczy, to wina sklepów i "złych" producentów którzy złapali nas w pułapkę plastykowych "toreb", o ile można to nazwać jeszcze torbami.
Przywykamy do coraz bardziej wygodnego trybu życia, powoli zatracamy sie w tym coraz głębiej i zapominamy o prostych sprawach jak np. zabranie w drogę na zakupy bagażu w postaci torby papierowej lub z materiału. Zamiast tego bierzemy komórkę, psa
- woreczki plastikowe w "mięsnym" - zwróćcie uwagę, że każdy towar przez Was kupowany w mięsnym jest ważony w woreczku...niby nic... a jednak kupujemy woreczki w cenie... mięsa! Co oznacza to dla sprzedawcy? Kupuje worki za bezcen i sprzedaje je w cenie mięsa, takich worków schodzi dziennie w dużym sklepie kilka kilo, więc kilka kilo mięsa mamy do przodu! TAK płacimy za woreczki i
"Darmowe" badziewne foliowe torebki w sklepach służą tylko i wyłącznie producentom tych torebek i jeszcze może firmom, które zajmują się ich recyclingiem.
Przypomnę, że sklepy mają obowiązek je oferować klientom. Jest to przykład durnej, socjalistycznej regulacji życia ludzkiego w Polsce przez jak zwykle "mądrzejsze" władze państwowe.
Traci na tym środowisko (te torebki są tak cienkie, że po 1, 2 użyciach nadają się tylko do wyrzucenia). Tracimy my (kosz takich "darmowych" plastikowych siatek
Papierowe torby jak najbardziej były by tu na miejscu, z stanach rozwiązali właśnie tak ten problem i się im to opłaciło. Nie lubię kopiowania od innych ale trzeba zrobić wyjątek :)
Rozwiązaniem jednak mogł by być obowiązek wprowadzienia płatnych toreb za np 2zł. Nikt takiej torby nie wyrzuci od razu i przyjdzie z nią do sklepu ponownie.
Zmniejszy to zużycie toreb i nie trzeba będzie nikogo zmuszać do noszenia szmacianych siatek, które istnieją od lat a i tak nikt nie chce ich nosić.
a ja na zakupy chodzę z koszem i płóciennymi torbami, nie liczę litrażu zakupów przed i nie mam zamiaru pokazywać Wam mojego kosza (sic!) I nie widzęw tym nic dziwnego, ale hymmm może to JA jestem dziwny...?
Komentarze (20)
najlepsze
A jeśli idzie o zdanie niektórych osób aby "działać samemu" i nosić ze sobą wszędzie swoje torby. Mimo, że to może i ma to szczytny cel to ma zdecydowanie dwie wady:
- noszenie tych toreb po kieszeniach przed dokonaniem zakupów jest tak samo niewygodne jak noszenie zakupów po kieszeniach
- druga sprawa jest taka, że jest to z lekka taka walka z wiatrakami, w
Panowie czy mogę przerzucić Wasze komentarze na bloga futureblog.pl do posta, który tu komentujecie? Rozwinęła się tu dość ciekawa dyskusja i miłoby było to uwiecznić.
(to komentarz do posta hal9kx. czasami funkcja 'odpowiedz' szwankuje)
Przywykamy do coraz bardziej wygodnego trybu życia, powoli zatracamy sie w tym coraz głębiej i zapominamy o prostych sprawach jak np. zabranie w drogę na zakupy bagażu w postaci torby papierowej lub z materiału. Zamiast tego bierzemy komórkę, psa
- woreczki plastikowe w "mięsnym" - zwróćcie uwagę, że każdy towar przez Was kupowany w mięsnym jest ważony w woreczku...niby nic... a jednak kupujemy woreczki w cenie... mięsa! Co oznacza to dla sprzedawcy? Kupuje worki za bezcen i sprzedaje je w cenie mięsa, takich worków schodzi dziennie w dużym sklepie kilka kilo, więc kilka kilo mięsa mamy do przodu! TAK płacimy za woreczki i
Przypomnę, że sklepy mają obowiązek je oferować klientom. Jest to przykład durnej, socjalistycznej regulacji życia ludzkiego w Polsce przez jak zwykle "mądrzejsze" władze państwowe.
Traci na tym środowisko (te torebki są tak cienkie, że po 1, 2 użyciach nadają się tylko do wyrzucenia). Tracimy my (kosz takich "darmowych" plastikowych siatek
Rozwiązaniem jednak mogł by być obowiązek wprowadzienia płatnych toreb za np 2zł. Nikt takiej torby nie wyrzuci od razu i przyjdzie z nią do sklepu ponownie.
Zmniejszy to zużycie toreb i nie trzeba będzie nikogo zmuszać do noszenia szmacianych siatek, które istnieją od lat a i tak nikt nie chce ich nosić.
To teraz nawet lniane torby ze wzorkami krecą wykopowiczów? omg.