Jak widzicie samochód zaparkowany na ścieżce (jak się zepsuł/dostawczy stoi na te 10 minut/inny wypadek losowy to olejcie, serio) to aparat w dłoń, jeśli macie, cykacie fotki i wysyłacie na policję. Jak jeden z drugim dostaną ninja mandaty za parkowanie na ścieżkach to się na drugi raz zastanowią.
A dla fanów bardziej 'bezpośrednich' sposobów:
Wydrukujcie sobie na papierze samoprzylepnym jakieś wlepki, byle nic obraźliwego, w sumie to nawet sam papier wystarczy ;).
poniekąd robię trochę w budowlance. Ja ze (skromnego ale zawsze) doświadczenia śmiem twierdzić, iż poprostu nie przeszło odbiorow. A uwierzcie na słowo, że powodów tego moze być wiele i to mogą być błahostki. Tak tylko pragnąłem wlasną opinię wtrącić
Dla porównania Niemcy. Ścieżka rowerowa biegnie wzdłuż rzeki. Na rzece stawiano pompę i ścieżkę zajął sprzęt budowlany. Powstał więc asfaltowy objazd. Prowadzi przez osiedle domków jednorodzinnych, jest świetnie oznakowany a potem za placem budowy wraca na ścieżkę:
Też prawda zważywszy na to, że zbudowano to z kostki, a nie asfaltu. Asfalt jest tańszy i wytrzymalszy, a dla ścieżek rowerowych po prostu lepszy. No, ale ma jedną wadę: jest brzydszy.
Prawdę mówiąc, coś jest na rzeczy. Na oko z 10 tematów z "Faktów"* ostatnimi czasy było żywcem wziętych z Wykopu, i to parę dni po ukazaniu się tutaj. W aż takie zbiegi okoliczności to ja nie wierzę.
A może ... zamknął ją nadzór budowlany lub coś podobnego bo : była wybudowana bez zezwolenia / nie spełniała wymogów drogi rowerowej / była niebezpieczna / ktoś tam miał wypadek i pozwał miasto za źle zbudowaną drogę rowerową itd ...
Powodów mogą być setki. Do puki nie zadasz pytania organowi zarządzającemu tym terenem można tylko gdybać.
Komentarze (82)
najlepsze
Człowiek uczy się na błędach, następnym razem będą plusy* [=.
* - mam nadzieję ;p.
Co nie zmienia faktu, że ja bym przejechał obok.
- chodnikiem, bo nie wolno
- ścieżką rowerową, bo jest zakaz
- ulicą, bo jest ścieżka dla rowerów
a ta śmieszka rowerowa zamknięta bo:
- za wąska na ruch dwustronny
- przy skręcie w lewo nei ma szans bez obrócenia głowy o 180 stopni by sprawdzić czy coś nie jedzie
- polbruk jest jak blach falista w niektórych miejscach
- kierownicą można zahaczyć o drzewo
- w ogóle ściezka zaczyna się na chodniku nie na jezdni
- nie jestem rowerowym faszystą
A dla fanów bardziej 'bezpośrednich' sposobów:
Wydrukujcie sobie na papierze samoprzylepnym jakieś wlepki, byle nic obraźliwego, w sumie to nawet sam papier wystarczy ;).
http://i30.tinypic.com/dvg9yd.jpg
Tutaj jeszcze drogowskazy:
http://i27.tinypic.com/j6u1b5.jpg
Tak więc nie ma co tłumaczyć, że zdjęcie tendencyjne bo prowadzone są roboty itp.. Jak się chce to się da.
Zresztą tutaj są plusy asfaltu: http://rowery.free.ngo.pl/miasto/pisma02/kostka.htm
Powodów mogą być setki. Do puki nie zadasz pytania organowi zarządzającemu tym terenem można tylko gdybać.