Czy stać nas na wojnę z Moskwą? Polska chemia stoi na rosyjskich surowcach

Ostatnie zamieszanie z dostawami gazu do Polski każe się poważnie zastanowić nad naszą polityką wobec dostawcy.

[HomofobicalEuphoria]

W czasie wojny bolszewickiej jakoś daliśmy radę zatrzymać wschodnie hordy.

Grupa Azoty podejmowała już w przeszłości próby dywersyfikacji dostaw części tych surowców, jednak nie były one skuteczne. - ciekawe kto przeszkadzał, może ten co chce je wykupić

[rozgniewany]

@HomofobicalEuphoria: Hmm, serio... Bo mnie się wydaje, że do tej pory odbija się nam czkawką "słynna" ustawa gazowa, natomiast Grupa robi wszystko żeby się uniezależniać. Wiadomo, nie wszystko od razu, ale z drugiej strony pojawiają się już naprawdę niezłe możliwości (gazoport, interkonektory etc.)