Z pamiętnika rekrutera, czyli nie jest tak kolorowo jak mogłoby Ci się wydawać:)
![Z pamiętnika rekrutera, czyli nie jest tak kolorowo jak mogłoby Ci się wydawać:)](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_zGvZjAMt5jxz1dVjVzlh2Uop4IcbpFNE,w300h194.jpg)
Jak wygląda standardowy dzień pracy rekrutera? Pewnie jest fajnie, gładko i bez stresu. Poziom bezrobocia jest wysoki, więc kandydaci walą na potęgę drzwiami i oknami, walczą i zabijają się o posadę, a On/a – rekruter/ka, niczym królewicz/królowa spotyka się z kandydatami przy kawie...
- #
- #
- #
- 57
Komentarze (57)
najlepsze
Rekruterzy! Piszcie ogłoszenia! A nie listy pobożnych życzeń w stylu "absolwent ze znajomością branży".
Rekruterzy sami są sobie winni. Piszą żartobliwe ogłoszenia bez wideł płacowych i się dziwią, że dostają kupę chłamu.
@Bartholomew: Fakt- sam szukam obecnie pracy (choć mam nadal) - i jak przeglądam niektóre oferty... 2-3 języki, do tego jakieś kierunkowe wykształcenie, doświadczenie na stanowisku kilka lat - nawet by mnie to
chcecie dobrego kandydata płaćcie dobrą kasę
wymagacie angielskiego na zajebistym poziomie sfinansujcie najlepszym kursy
za granicą nigdy nie szukałem tak długo pracy jak w Polsce
"pomyliła netto z brutto. Jest poza zasięgiem finansowym"
taaak, znajdźcie dobrego pracownika szybko i tanio.
to może jednak trzeba zaoferować trochę więcej pieniędzy za dobrego pracownika, co?
ale nie, najlepiej zaoferować 1200 na rękę i narzekać, że nikt normalny się nie zgłasza...
Ale aż 3 potencjalnych dobrych kandydatów na 10 (czyli 30%) zostało wykoszone zbyt niską stawką.
Może to znak od rynku pracowników, że stawka jest zbyt niska? Skoro firma tak bardzo potrzebuje dobrego pracownika, może jednak rozważy podniesienie budżetu? Zwłaszcza, jeżeli jest to duża firma, gdzie budżet nie jest napięty jak guma w gaciach a te 1000 zł miesięcznie w tą
Mnie zastanawia, że jako specjalistom, nie zależy im na rzetelnym wypełnieniu obowiązków.
Nietrudno sobie np. wyobrazić,
Jako Szef IT, szukałem ongiś kandydata na Specjalistę IT. I sytuacja była bardzo podobna (w sensie przysyłanych ogłoszeń). Pisali wszyscy (nie tylko z branży), mimo ustalonych w ogłoszeniu warunków. Nawet studenci, którzy jeszcze nie skończyli tak na dobre szkoły, jacyś ludzie z drugiego końca kraju, którzy, jak się okazało gdy oddzwanialiśmy, to usłyszawszy, że jednak jest to 400km dalej, to rezygnowali. Masakra. I wiecie
Zresztą nie wyobrażam sobie jak taka histeryczna pinda może ocenić człowieka merytorycznie.
@Pan_Mysz: Nie oceni. Nie ma szans. Od prawidłowej i merytorycznej oceny pracownika jest okres próbny. Taki prawdziwy, w rozsądnym okresie czasu, ukierunkowany na faktyczne sprawdzenie, czy pracownik się nada, a nie wykorzystaniu naiwnego "jelenia". "Pani z HR" może jedynie odpytać z CV, sprawdzić czy kandydat ma minimalne kompetencje miękkie, rzadziej twarde i tyle. Dlatego na przemian z uśmiechem i