Kroczymy do wyczerpania limitu zasobów Ziemii [ENG]
Książka badaczy z 1972 r. była wyśmiewana tuż po publikacji. Po czterech dekadach okazuje się, że ich założenia się sprawdzały. Wykresy są niepokojące..
mnich78 z- #
- #
- #
- #
- 186
Książka badaczy z 1972 r. była wyśmiewana tuż po publikacji. Po czterech dekadach okazuje się, że ich założenia się sprawdzały. Wykresy są niepokojące..
mnich78 z
Komentarze (186)
najlepsze
Mam nadzieje ze to sie wydarzy po mojej smierci.
tak samo jak to że kończy się słodka woda, czy że kończy sie ropa gaz, itp itd
a wynika to tylko z wielkiego EGO człowieka który maluczki myśli że jest tak potężny że juz jest w połowie zasobów całej ogromnej planety, te same myśli przyświecały tym co móili ze ziemia jest płaska, że wszystko sie kręci wokoło niej, że jest w centrom drogi mlecznej że ta jest jedyną galaktyką
Komentarz usunięty przez moderatora
Wizja moja jest taka. Będziemy mieć w domu taką "mikrofalówkę", będzie się do niej wkładać produkty, a z neta będzie się ściągać schemat cząsteczkowy produktu jaki się chce uzyskać. Po
@paaszczaktaxi: Witam, jestem człowiekiem z przeszłości zostałem przeniesiony w czasie. Korzystając z tej dziwacznej maszyny do pisania muszę Ci powiedzieć kilka rzeczy. No, rzeczywiście ludzkość zbudowała większe samoloty, zbudowali też lepsze telewizory, te są kolorowe i płaskie. Do tego teraz w telewizorze można oglądać wszystko co się wybierze (youtube to nazywacie czy jakoś tak). Do tego można pisać przez telewizor różne rzeczy i inii to zobaczą. To było genialne żeby podłączyć maszynę do pisania do telewizora. Tez miałem kiedyś taki pomysł, ale nie umiałem go zrealizować technicznie.
Tak naprawdę to nie robi na mnie większego wrażenia, postęp jest minimalny. Ty możesz się tym zachwycać bo się od tego uzależniłeś, to po prostu tania
@LemonBlade: I od setek lat upada ale jakoś cywilizacyjnie, technologicznie, czy patrząc na wskaźniki typu długość i jakość życia, jednak idzie do przodu. Fascynujący ten upadek. Taki upadek to ja mogę całe życie mieć i będę przeszczęśliwy.
Garstka ludzi na świecie? Po co to komu? Nawet wariatom na tym nie zależy. Oczywiście taka ilość jak dziś jest dużym obciążeniem dla planety i wypadało by ją zmniejszyć, ale nie do garstki, ale sądzę że poniżej 5mld było by lepiej dla wszystkich.