Robiło się różne rzeczy ale bez przesady, tacy mali psychopaci są najgorsi bo pozbawieni jakiegokolwiek współczucia. Wczoraj przegoniłem bandę takich małych 10 - 13 letnich spod domu, złapali . . . jeża - byli na etapie wyrywania mu igieł (!). Aż miałem ochotę powyrywać gówniarzom włosy z głów za tego biednego jeża . . .
Te znaczki oddaje się starszym "kolegom" którzy później sprzedają je na giełdach samochodowych. To nie chuligaństwo tylko interes. I istnieje od wielu lat
i na dodatek te znaczki są bardzo drogie, oryginalny kosztuje około 60-200 zł... a podróbek nie sprzedają bo nie wolno, na giełdzie jak kupisz to tylko wspierasz złodzieji.
na policje trzeba było iść, może dzieciak by powiedział po jaką cholerę mu te znaczki..
Jedzie sobie czterech typa dwoma samochodami (w tym jeden to trabant). Dojeżdżają do znaku STOP, a tu jakieś dzieci rzucają w samochód patykiem. Oni zatrzymują się. Wyskakują z samochodów. Łapią jednego z nich. I wypytują: dlaczego to robisz? ile masz lat? (dzieciak jest pewny siebie - taki kozak) Do siebie zaczynają mówić, że zawiozą go na policję, że policja go do domu
Miałby nauczkę - taką, że jest bezkarny. Dzieciakowi do 13 roku życia nie można zrobić absolutnie nic. A sądy są wyjątkowo łagodne dla rodziców małych degeneratów.
Popieram częściowo to co zrobił pokrzywdzony - tzn umieścił w necie zdjęcie dzieciaka i niech teraz rodzice się wstydzą.
Ja chętnie bym chciał złapać gówniarzy, którzy postanowili obrzezać komuś psa - co zresztą zrobili. Pies poszedł do uśpienia, a te cwele nawet nie zdają sobie sprawy co zrobili biednemu zwierzęciu.
Jak milo zobaczyc jak ktos, kto z powodu mojego niedopowiedzenia specjalnie zarejestrowal sie na Wykopie, zeby mnie poprawic, jest teraz karmazynowy :]
Popieram. Rodzice może przymkną oko, policja uzna, że "mała szkodliwość czynu". A tak to się dzieciak ze wstydu spali i 10x przemyśli zanim następnym razem zrobi coś głupiego. Nie ma lepszej przestrogi przed ogniem niż poparzona ręka.
Dawniej, jak ktoś popełnił przestępstwo, to się przywiązywało go na środku miasta, żeby każdy widział. A dzisiaj jest to pan Józek J. czy inny, z zamazaną twarzą, anonimowy, nieznany...
Oczywistym jest że umieszczanie zdjęć osób prywatnych w środkach masowego przekazu bez zgody właściciela jest karane. Podchodzi pod paragraf o prawach autorskich. Oczywiście są wyjątki, ale w tym przypadku on nie zachodzi. Tym bardziej, że jeszcze nikt się do winy nie przyznał, nikt poza poszkodowanym winy nie stwierdził, a chłopak już został małoletnim internetowym przestępcą.
A co miał zrobić jak nie miał czasu iść z chłopakiem do rodziców ani wzywać policji
@david7 - Jeżeli sześciolatek zabiera się za takie zabawy to zdecydowanie powinien się oduczyć - czy raczej "zostać oduczony" - tego jak najszybciej, bo z wiekiem będzie coraz gorzej.
"Poza tym ja nie chcę bronić dziecka tylko zwrócić uwagę, że istnieje taka możliwość ( istnieje nawet taka możliwość że to dziecko na prawdę jest niemową czyż nie ? )."
Tak, oczywiście. Istnieje też możliwość, że autor tematu na forum jest zwykłym pedofilem,
i przychodzi denne pytanie "gdzie byli rodzice?" :D
chociaż właściwie co teraz dzieciak ma robić ? nawet głupie kilka lat temu były boiska, jakieś miejsca gdzie można było aktywnie spędzić czas, teraz(przynajmniej w mojej mieścinie) na takich miejscach pobudowali bloki(p#$$$$#ony orlex)...
więc myślę że jest to wina nie tylko rodziców(chociaż głownie ich) lecz także państwa które nie stwarza żadnych możliwości na aktywny wypoczynek dla dzieci...
zastanówcie się czy kara odpowiada "zbrodni" jaką popełnił ten dzieciak ;] idąc tym tropem - teraz, gdy ktoś porysuje mi lakier w samochodzie, spalę mu dom i zgwałcę żonę. gówniarz na pewno źle zrobił, ale bez przesady. uwazam ze autor tego zdjęcia jest na podobnym poziomie emocjonalnym co małolat, skoro robi z niego ogólnopolską gwiazdę. to jest zwykły samosąd, a przyklaskuje mu buractwo...
Ja najgorsze co robilam w dziecinstwie to kradziez pozeczek i agrestu sasiadowi, a z takimi malymi gnojkami trzeba niestety ale ostro...Bo jak sie porzadnie nie przestrasza to nic do nich nie dotrze...
Czytalam wszystkie komenty z tego forum, ta ostatnia to chyba mamusia (wlascicielka dziecka) bo tak bronila, nie dziwie sie temu facetowi ze wstawil ta fotke...Sama bym dostala furii na takiego gowniarza, co takim malym potworom w domu tlumacza?
Robienie błędów ortograficznych też sobie dopisz do listy przewinień.
Poza tym z tego co widzę na zdjęciu dzieciak dostał już nauczkę. Jest mu wstyd, ma łzy w oczach, czerwone policzki, nerwowo miętosi koszulkę, najchętniej zapadłby się pod ziemie. Opie#!ol, zdjęcie, wyciąganie adresu już go wystraszyło i jestem przekonany, że dzieciak nie będzie na długo dotykał czyjegokolwiek auta. Najwyraźniej nie był świadom konsekwencji, u dzieci to jest na porządku dziennym.
Nie no bez przesady, zdecydowany sprzeciw wobec takiego rozpowszechniania wizerunku w internecie...rozumiem, że ktoś może się zdenerwować ze względu na zniszczony samochód ale interen to nie jest dobre miejsca do karania potencjalnego sprawcy. Od tego jest policja i rodzice.
Komentarze (190)
najlepsze
Chyba towarzyska.
Komentarz usunięty przez moderatora
na policje trzeba było iść, może dzieciak by powiedział po jaką cholerę mu te znaczki..
swoją droga wygląda jak przestraszony prosiak :)
Swoją drogą widziałem na ulicy taką akcje:
Jedzie sobie czterech typa dwoma samochodami (w tym jeden to trabant). Dojeżdżają do znaku STOP, a tu jakieś dzieci rzucają w samochód patykiem. Oni zatrzymują się. Wyskakują z samochodów. Łapią jednego z nich. I wypytują: dlaczego to robisz? ile masz lat? (dzieciak jest pewny siebie - taki kozak) Do siebie zaczynają mówić, że zawiozą go na policję, że policja go do domu
Ja chętnie bym chciał złapać gówniarzy, którzy postanowili obrzezać komuś psa - co zresztą zrobili. Pies poszedł do uśpienia, a te cwele nawet nie zdają sobie sprawy co zrobili biednemu zwierzęciu.
Sam pościągałem je i sprzedałem na allegro :P. W sumie się zdziwiłem bo 100zł do kieszeni wskoczyło :)
nie adekwatna do czynu.
rozumiem, frustracja po straceniu znaczka na aucie, ale lincz internetowy, do tego na wykopie?
internet pamięta, potem będzie słychać o jakimś dzieciaku co się powiesił bo blabla...
dramatyzuje...
trochę mi go żal. ;/
Co ten internet robi z ludzmi?
maroko2000 idz sie przewietrz na świeżym powietrzu może ci to coś pomoże, albo lepiej nie bo jeszcze bardziej ci słońce przygrzeje.
Dawniej:
"Znalazłeś ciekawy link, film lub obrazek? Podziel się nim!"
Wkrótce (jeśli nie już):
"Ktoś ci zrobił na złość, ty zrób mu to samo. Napisz o nim na wykopie!"
Nie mówię że chłopak zrobił dobrze, ale czy wykop jest miejscem na takie sprawy??
"Ktoś ci zrobił na złość, ty zrób mu to samo. Napisz o nim na wykopie!" "
ale to chyba nie autor zdjęcia i posta na forum wrzucił to na wykop...
Dawniej, jak ktoś popełnił przestępstwo, to się przywiązywało go na środku miasta, żeby każdy widział. A dzisiaj jest to pan Józek J. czy inny, z zamazaną twarzą, anonimowy, nieznany...
Oczywistym jest że umieszczanie zdjęć osób prywatnych w środkach masowego przekazu bez zgody właściciela jest karane. Podchodzi pod paragraf o prawach autorskich. Oczywiście są wyjątki, ale w tym przypadku on nie zachodzi. Tym bardziej, że jeszcze nikt się do winy nie przyznał, nikt poza poszkodowanym winy nie stwierdził, a chłopak już został małoletnim internetowym przestępcą.
A co miał zrobić jak nie miał czasu iść z chłopakiem do rodziców ani wzywać policji
"Poza tym ja nie chcę bronić dziecka tylko zwrócić uwagę, że istnieje taka możliwość ( istnieje nawet taka możliwość że to dziecko na prawdę jest niemową czyż nie ? )."
Tak, oczywiście. Istnieje też możliwość, że autor tematu na forum jest zwykłym pedofilem,
http://ww6.tvp.pl/19821,20090528909530.strona
Jak juz chcemy uzywac argumentow prawnych to wypada poznac temat troche lepiej.
chociaż właściwie co teraz dzieciak ma robić ? nawet głupie kilka lat temu były boiska, jakieś miejsca gdzie można było aktywnie spędzić czas, teraz(przynajmniej w mojej mieścinie) na takich miejscach pobudowali bloki(p#$$$$#ony orlex)...
więc myślę że jest to wina nie tylko rodziców(chociaż głownie ich) lecz także państwa które nie stwarza żadnych możliwości na aktywny wypoczynek dla dzieci...
Czytalam wszystkie komenty z tego forum, ta ostatnia to chyba mamusia (wlascicielka dziecka) bo tak bronila, nie dziwie sie temu facetowi ze wstawil ta fotke...Sama bym dostala furii na takiego gowniarza, co takim malym potworom w domu tlumacza?
Poza tym z tego co widzę na zdjęciu dzieciak dostał już nauczkę. Jest mu wstyd, ma łzy w oczach, czerwone policzki, nerwowo miętosi koszulkę, najchętniej zapadłby się pod ziemie. Opie#!ol, zdjęcie, wyciąganie adresu już go wystraszyło i jestem przekonany, że dzieciak nie będzie na długo dotykał czyjegokolwiek auta. Najwyraźniej nie był świadom konsekwencji, u dzieci to jest na porządku dziennym.
Wiem jak wyglądają