Była nagonka na "Froga" i jemu podobnych za mordercy itp. ale zwróćcie uwagę ilu takich "Bogusów" (tak wiem to nie jego prawdziwe imię) powoduje wypadki a ilu tych niedzielnych kierowców którzy teoretycznie nie przekraczają prędkości ale zajmują się przy okazji wszystkim innym tylko nie obserwowaniem tego co się dzieje przed i za nimi a do tego brak im umiejętności.
Często jeżdżę autostradą A1 i co mnie stresuje, to osobniki jadące przede mną z rowerami na dachu oraz ciągnące przyczepy kempingowe z prędkościami 120 km/h i dużo więcej. Wczoraj, czy przedwczoraj jeden taki osobnik na obwodnicy Trójmiasta zgubił rower. Na szczęście nikomu nic się nie w samochodzie za nim.
@Dreszczyk: czemu pomocy drogowej? Owszem złamał przepis, wyprzedzanie na skrzyżowaniu itd i mandat mu się należy ale to nie on się przyczynił do wjechania do rowu pojazdu z kamerą. Każdy kierowca odpowiada za siebie, ewidentnie nie dostosował prędkości do warunków (skrzyżowanie, brak widoczności). Co ciekawe jakby pojechał za lawetą to pewnie nic by się nie stało bo skręcający ciężarowiec w lewo już odbił w prawo i wstrzymał manewr. No ale to
@vesterr: cysterny. Po prawej masz pojazd wolnobieżny (traktor jakiś), kierowca cysterny albo nie chciał hamować i liczył że się zmieści albo że mu traktor zjedzie albo miał taką szybkość że wiedizał że przed traktorem nie wyhamuje i liczył że się zmieści albo że mu traktor zjedzie. No i się przeliczył, potem traktor zjechał ale cysterna już była nie do opanowania, naczepa zaczęła wyprzedzać ciągnik.
Te cholerne drzewa i głębokie rowy to aż strach odbić w razie wypadku. Już na szczęście drzewa zabójcy likwidują w niektórych miejscach. W Anglii jeszcze też są te drzewa przy drogach ...so beautiful gówno prawda bo to drzewa zabójcy.
Komentarze (277)
najlepsze
I tak zając najlepszy :D
pomocy drogowej
- czy mogłaby go spotkać jakaś kara za to?
Samochód skręcający w lewo uderza w samochód wyprzedzający.
Samochód z tyłu nie zachował bezpiecznej odległości/prędkości i wjechał do rowu
Komentarz usunięty przez moderatora