Nakaz pracy. Taki znak stanął przed Sejmem!
![Nakaz pracy. Taki znak stanął przed Sejmem!](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_SQP7EClacKnSTy9dezAHJbFMJWgnhyyw,w300h194.jpg)
W ciągu roku Sejm zebrał się 24 razy, obradując łącznie przez 73 dni. A to znaczy, że 150 dni roboczych spędzili kompletnie gdzie indziej. Doliczając weekendy - poza pracą spędzili więc osiem (!) z 12 miesięcy w roku! Świadczenia dla 460 posłów rocznie pochłaniają jednak aż 189 milionów złotych...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 26
Komentarze (26)
najlepsze
tak, to prawda, ale...
Nasz sejm pracuje nie na posiedzeniach (czyli wtedy gdy się go zwoła- od potrzeby do potrzeby tj aby "wymyślić", przedyskutować, i uchwalić nowe lub poprawić stare prawo) ale w systemie ciągłym czyli w komisjach
Posiedzenia plenarne (bo o to tu chodzi?) zwoływane są tylko
Dziękuje dobranoc nie mam pytań.
źródło: comment_JvRKJTkgLoAQUjXvczSdUfOWR48xGPry.jpg
PobierzPoza tym już za dużo pracują. W Polsce od lat 90tych jest coraz więcej wydawanego prawa.
Sraka legislacyjna trwa w najlepsze:
1992 było ok. 500 ustaw
2000 było ok. 1300 ustaw
2013 było ok. 1700 ustaw
I co jest lepiej? W ogóle ktoś się orientuje o co w tym chodzi? Bo posłowie już wielokrotnie pokazywali, że tego nie czytają. A jak trzeba to urzędnik znajdzie na nas przepis. Wielka korporacja
Tja, zwłaszcza dla freelancerów. Niby 2014 rok, a pan dziennikarz nadal uważa, że praca polega na wysiadywaniu dupogodzin.
Szok! A przecież powinien kosztować... no właśnie, ile? 40 milionów? 5 milionów? Trzy złote pięćdziesiąt? Czekam
Posiedzenia Sejmu, posiedzenia komisji i zespołów albo po prostu interwencje poselskie.
Daleki jestem od wychwalania polskiego parlamentaryzmu ale mówienie że poseł to nierób to spore nadużycie. No chyba że nie zależy mu na kolejnej kadencji :p