@razvizion: A mi właśnie żywiec smakuje, bo nie smakuje, w sensie nie wyczuwam tam żadnych minerałów, nie ma jakiegoś takiego słodkawego czy słonawego posmaku jak niektóre inne wody źródlane czy mineralki.
Dla przybysza z obcej planety fenomen butelkowanej wody byłby nie do ogarnięcia.
Każdy ma w domu wodę w kranie, zdatną do picia i całkiem niezłą (widać np. tutaj), czasami bardzo dobrą, bardzo rzadko gorszą. A i tak ludzie targają te butelki do domów żeby sobie wypić z butelki z metką :D
Mój ojciec dostał szału, jak mu powiedziałem że piję tylko kranówę - "ty chory jesteś, to z oczyszczalni jest i przez
Wasze komentarze (może i to nawet prawdziwe, ja tam nie wnikam), wyglądają jak te pisane na zamówienie. Nie mają żadnego konkretu, nie napisaliście jakie miasto, kto dostarcza wodę (czy miejska, czy ze studni), ani nic konkretnego o tych problemach ("regularnie zakażona", "ktoś tam chorował, ale nie wiem kto", "do niczego to jest").
Kraj pochodzenia: Szwajcaria, Stany, Francja... no dajcie spokój, spółka z kapitałem zagranicznym, ta woda pochodzi raczej z Polski. Informacja nieprawdziwa
@Uwodziciel: Ale to w ujęciu całego kosztu działalności są śmieszne pieniądze. W kraju płaci:
- pensje + zusy
- podatki
- za energię
- za materiały potrzebne do produkcji
- za budowę fabryki
- za serwis/eksploatacje sprzętu
itd.
Faktycznie to góra kilka procent idzie za granicę. Dużo bardziej dla gospodarki opłaca się mieć na miejscu wiele zagranicznych korporacji które tu dają pracę, a 2-3% zysku wywożą za granicę, niż żeby nasi
@mechagodzilla: Chyba Ciebie boli dupa, przeczytaj jeszcze raz kontekst całej dyskusji. Mnie tam dupa nie boli, że ktoś sobie uczciwie zarabia. Po prostu zwracam uwagę na bezsensowność tekstów typu "zysk ucieka za granicę" bo niezależnie od tego gdzie ten zysk ucieka to są to prywatne pieniądze i dla Kowalskiego nie ma żadnej różnicy, czy zarobi je Czarnecki, Kulczyk, czy jakiś Albrecht, Schwartz czy Ortega.
Zestawienie strasznie wybiórcze, brakuje w nim większości lepszych polskich wód mineralnych z Krynicy i Muszyny (np. Muszynianka, Słowinka, Zuber, Jan, Józef, Buskowianka) Ale wynika to po prostu z niewiedzy Polaków o wodach. Te najpopularniejsze są zazwyczaj wodami, źródlanymi i nie różnią się niczym od dobrej wody z kranu. Nisko zmineralizowane, zawierają na tyle mało składników, że w sumie na nic nie mają wpływu, dopiero średnio zmineralizowane, czyli od 1500 mg/l
@internetowyjanusz: ja to piłem wodę JAN i spędziłem pół nocy w WC... już nie miałem czym sikać, a i tak miałem uczucie parcia jakbym z 20 piw wypił... oczywiście nie byłem świadom, że jest moczopędna
Komentarze (339)
najlepsze
Każdy ma w domu wodę w kranie, zdatną do picia i całkiem niezłą (widać np. tutaj), czasami bardzo dobrą, bardzo rzadko gorszą. A i tak ludzie targają te butelki do domów żeby sobie wypić z butelki z metką :D
Mój ojciec dostał szału, jak mu powiedziałem że piję tylko kranówę - "ty chory jesteś, to z oczyszczalni jest i przez
Pozdrawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wasze komentarze (może i to nawet prawdziwe, ja tam nie wnikam), wyglądają jak te pisane na zamówienie. Nie mają żadnego konkretu, nie napisaliście jakie miasto, kto dostarcza wodę (czy miejska, czy ze studni), ani nic konkretnego o tych problemach ("regularnie zakażona", "ktoś tam chorował, ale nie wiem kto", "do niczego to jest").
Jakbym swojego ojca słyszał, ale to już
- pensje + zusy
- podatki
- za energię
- za materiały potrzebne do produkcji
- za budowę fabryki
- za serwis/eksploatacje sprzętu
itd.
Faktycznie to góra kilka procent idzie za granicę. Dużo bardziej dla gospodarki opłaca się mieć na miejscu wiele zagranicznych korporacji które tu dają pracę, a 2-3% zysku wywożą za granicę, niż żeby nasi
Zestawienie strasznie wybiórcze, brakuje w nim większości lepszych polskich wód mineralnych z Krynicy i Muszyny (np. Muszynianka, Słowinka, Zuber, Jan, Józef, Buskowianka) Ale wynika to po prostu z niewiedzy Polaków o wodach. Te najpopularniejsze są zazwyczaj wodami, źródlanymi i nie różnią się niczym od dobrej wody z kranu. Nisko zmineralizowane, zawierają na tyle mało składników, że w sumie na nic nie mają wpływu, dopiero średnio zmineralizowane, czyli od 1500 mg/l
Kropla Beskidu jest przewożona zbiornikowcami i rozlewana w Polsce czy rozlewają w USA i przewożą ją kontenerowcami?
#bojowkaoazygazowanej
http://kryniczanka.pl/index.php/wody-lecznicze/woda-lecznicza-qslotwinkaq.html
http://kryniczanka.pl/index.php/wody-lecznicze/woda-lecznicza-jan.html
http://wodakrystynka.pl/produkty/Krystynka,4.html
No i rekord: http://kryniczanka.pl/index.php/wody-lecznicze/woda-lecznicza-qzuberq.html