co za geniusz przepuszcza pieszych jak ma zielone światło? gratulacje k?!$a, przyczyniłeś się do śmierci dzieciaka. otrąbić, zajechać drogę, byle tam nie wleźli
@varez: dokładnie tak. Wiele razy miałem taką sytuację, że kolo z 50km/h nagle hamuje przed przejściem żeby przepuścić jakąś babcię, narażając siebie i ją. A mógłby przejechać, ja za nim, a za nami już nic nie było i by sobie spokojnie przeszła. Z resztą takie babcie bardzo często machają żeby jechać, bo czują się pewniej jak cała droga jest pusta.
Życie niewinnego dziecka zostało w brutalny sposób zniszczone przez głupotę dorosłych.
Mam dwoje dzieci. Jedno z nich jest już na tyle duże, że będzie się samodzielnie przemieszczać po drogach (jako pieszy). Główną lekcją, jaką jej wbiłem do głowy, to to, że nie ważne czy masz pierwszeństwo lub czy masz zielone lub czy masz prawo przejść przez drogę. Ważne jest to, żeby obserwować drogę i upewniać się, czy możesz na drogę wejść. Dopiero
@Artkn: Nie wiem za co dostajesz minusy ... Jestem i kierowcą, i pieszym, i rowerzystą i dalej uważam że to dobra reguła. Nie mówię, że stosuję ją zamiast przepisów, ale jak np. widzę rozpędzoną ciężarówkę na podporządkowanej to wolę się pod nią autem nie ładować ... bo co mi z "racji" jak to się miło dla mnie nie skończy ...
@Artkn: Święte słowa. Czasem jak widzę co piesi odstawiają to mózg staje w poprzek.
Mam pierwszeństwo, to włażę pod samochód.
Mnie nauczyli jednego, większy ma zawsze pierwszeństwo. Co z tego, że zgodnie z prawem masz, skoro w najlepszym przypadku skończy się na siniakach lub zniszczonym samochodzie.
Dziś przed skretem w lewo chciałem przepuścić rowerzystów, stałem przed pasami i k!#!a przez 30 sekund mineło mnie z 20 samochodów trąbiłem wystawilem reke przez okno i ch#@ nikt sie nie zatrzymał ani mijający mnie, ani z naprzeciwka. Zero wyobraźni
@Drahearys: Ludzi jadących na rowerach przepuszcza się tylko jak jadą przez przejazd drogi dla rowerów. Przez przejście nie należy ich przepuszczać, aż zejdą z roweru lub zwolnią do prędkości z jaką przechodzą ludzie.
P.S.
To nie wiarygodne, ale też jeżdżę rowerem ;) i to po mieście ( ͡º͜ʖ͡º)
@edek_z_fabryki: zeszli z rowerów i tylko dlatego sie zatrzymałem, kiedyś też jeździlem rowerem i sam średnio schodzilem z niego przed przejściem, ale to było pare at temu bo mi rower zaj##!li ;( i najlepsze jest to ze złapali tych ludzi i umorzyli sprawe...
Bardzo mocny filmik, jak napisał PeaceUN mając swoje dziecko, inaczej na takie rzeczy patrzysz. Nie ważne kogo wina, k!@#a zginęło dziecko, które przechodząc przez te pasy cieszyło się życiem.
najgorsze że to wina osoby która weszła na pasy, samochód miał zielone światło, swoją drogą kto puszcza przechodnia jak ma sam zielone światło ? ludzie czasami bycie na siłę uprzejmym na drodze tak się kończy. sam byłem świadkiem jak gość na pierwszeństwie postanowił być dobry i puszczać gdy rozpędzona ciężarówka wpadła mu w tyłek. Nie zmienia faktu że oglądane zdarzenie jest strasznie przykre.
I znów p%##?%$enie o tym, że gościu się nie zatrzymał. Wina zarówno kobiety, która raz że wchodzi na pasy (i to z dzieckiem małym!), a dwa że jeszcze pozwala mu biegać przed nią na nich, zamiast wychylić się jak nie ma widoczności i sprawdzić czy nic nie jedzie... Tak samo wina tych, który przepuścili ją, od tego ma k%!@a światła, żeby wiedzieć kiedy w spokoju i BEZPIECZNIE może przejść. Śpieszy się 30s?
Na przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach o ruchu kierowanym sygnalizacją świetlną dozwolone jest wyprzedzanie/omijanie. Gość mógł zachować się ostrożniej i zastanowić się, dlaczego te auta stoją na zielonym, wtedy może głupia baba z dzieckiem nie zapłaciliby tak wysokiej ceny za swój błąd. Niemniej jednak, kierowca nie jest winny potrąceniu.
Komentarze (204)
najlepsze
Dobrym trzeba być - ale z głową!
Bez tego Twoja wyobraźnia nie działa?
Mam dwoje dzieci. Jedno z nich jest już na tyle duże, że będzie się samodzielnie przemieszczać po drogach (jako pieszy). Główną lekcją, jaką jej wbiłem do głowy, to to, że nie ważne czy masz pierwszeństwo lub czy masz zielone lub czy masz prawo przejść przez drogę. Ważne jest to, żeby obserwować drogę i upewniać się, czy możesz na drogę wejść. Dopiero
Mam pierwszeństwo, to włażę pod samochód.
Mnie nauczyli jednego, większy ma zawsze pierwszeństwo. Co z tego, że zgodnie z prawem masz, skoro w najlepszym przypadku skończy się na siniakach lub zniszczonym samochodzie.
P.S.
To nie wiarygodne, ale też jeżdżę rowerem ;) i to po mieście ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez moderatora
Niestety matka idiotka i kierowcy którzy przepuszczają ją mając sami zielone.
Oby dziecko wyszło z tego.