I to właśnie obrazuje, że z KNP niestety wcale nie jest tak różowo. Korwiniści są raczej zmobilizowani i jak wyczuli moment, że może się coś udać to pewnie większość z nich zagłosowała. Jeśli Korwinowi nie przybędzie zwolenników, to za rok "liczba bezwzględna" jego wyborców będzie mniej więcej taka sama przy 2x większej frekwencji i KNP może wrócić do swoich 4%.
@jerzy_killer: Zobaczymy, to ze JKM pojawia sie w mediach samo w sobie jest profitem. Troche staruchów umrze, troche gimbazy nabedzie praw wyborczych i niekoniecznie musi byc tak jak to zawsze bywalo.
Bo ci ludzie nie zagłosowali? Nie wzięli udziału? Skoro nie chcą wybierać to znaczy, że zgadzają się na wybór przez innych.
Aby pokazać taki wykres jak w znalezisku należałoby dodać jeszcze jedna listę wyborczą - PUSTĄ - i na niej kwadracik do zakreślenia. Wtedy ten głos oznaczałby: "na nikogo z pozostałych". Coś takeigo oznaczałoby nie mam na kogo głosować. A nie po prostu: nie chce mi się ruszyć dupy.
I teraz się zastanów czy lepiej, żeby takim społeczeństwem rządziła osoba, która się zna i jej zależy, czy taka która przekonuje i manipuluje tylko po to żeby dorwać się do koryta.
@Aerin: cokolwiek nie napiszę to będzie złe :) Bo:
-w idealnej demokracji nie ma koryta, są tylko dobrzy ludzie, którzy wspólnie dążą do osiągnięcia celu wyznaczonego przez ogół :D;
-w idealnej monarchii to władca jest prawym ojcem narodu, którego jedynym
A moim zdaniem jeszcze lepiej by było, gdyby bardziej tę liczbę zmniejszono. Mam na myśli, żeby np. podczas głosowania nie wybierało się kandydata, a wypełniało złożoną ankietę z poglądami na różne aspekty gospodarki i tak dalej, po czym jakiś mądry system dopasowałby partię/kandydata. Dzięki temu liczba nieogarniętych osób, które głosują na kogoś, bo "taki fajny kandydat, spoko ziomek" zmniejszyłaby się do minimum, a więcej ludzi orientujących się w polityce by zagłosowało. Jak
Oto drodzy panstwo przyklad DEMOKRACJI, ktorej wszyscy tak pragna, czyli rzadow WIEKSZOSCI... haha. Az wstyd. Z drugiej strony dobrze, niezdecydowane masy nie glosuja na tego kto obiecal wiecej albo zeby nie wygral tamten.
@papiez_: Zresztą frekwencja jest nieco przecenianym czynnikiem. Średnio 30% ludzi ma możliwość przestudiować temat referendum i pójść świadomie zagłosować. Wyższa frekwencja może oznaczać, że decyzja jest w części przypadkowa.
W przypadku wyboru przedstawiciela - wynik w ogóle nie jest znany. Przecież ciągle spotykamy się z sytuacją, że partia zmienia zdanie po dojściu do władzy. Jakie więc kryteria mamy stosować do wyboru partii. Ja wiem - ci którzy jeszcze nie byli są
No i dla mnie te 76% osób nie ma prawa narzekać na nic, jak im nikt nie pasuje zawsze można oddać głos nieważny. A tak to skoro mają to w dupie to ja mam w dupie ich
Nie do końca się zgadzam. Uważam, że interesowanie się polityką nie jest obowiązkiem. Tym bardziej gdzie są ludzie którzy nie mają zwyczajnie na nic czasu, i wystarczająco bez tego mają dużo rzeczy na głowie. Dodatkowo dla jednych polityka może być udręką, lub mogą nie mieć do niej głowy ( Np starsi ludzie).
Niektórzy zamiast marnować czas na politykę, wolą się pouczyć, wykorzystać ten czas dla nich lepiej.
W Szwajcarii frekwencja w wyborach jest zawsze niższa od frekwencji w referendach. Dzieje się tak dlatego, że głosujący wiedzą, że wybory niewiele zmieniają. Natomiast referendum to konkretna decyzja i konkretny efekt. Lepsza jest jedna pewna zmiana na lepsze niż polityk, który może coś naprawi a może nie.
Przy czym w Szwajcarii obywatele mają prawo być nieco spokojniejsi o to, że politycy nic nie zepsują bo obywatele ustawiają prawo żeby nie dało się
@JedynyNiepowtarzalny: a jak nie smakuje mi chleb w sklepie to jedynym wyjściem jest otwarcie własnej piekarni? (zeby nie bylo - oddalem niewazny glos ;o ) Poprostu w Polsce jest nisza do zagospodarowania, możliwe, że knp ją wypełni, gdy ich szef się wycofa i skończy się błaznowanie na prawo i lewo o masakrowaniu mitycznych lewaków itp
@JedynyNiepowtarzalny: a jednak świat się cały czas rozwija i producenci sami zabiegają o zadowolenie klienta. Ja cierpliwie poczekam, aż znajdzie się taki producent, który będzie chciał wprowadzić wolnorynkowe poglądy bez otoczki cyrku i chmary klakierów :) Chyba, że korwin to wszystko, na co stać polską scenę prawicową, wtedy poszukam dobrych chlebów za granicą
Chciałbym jeszcze zobaczyć wykres ilości głosujących w zależności od wieku tzn. ile osób uprawionych głosowało w danej kategorii wiekowej. Wtedy można byłoby wysnuć jakieś głębsze wnioski. Ciekawi mnie czy to młodzi nie poszli na wybory z lenistwa bo raczej większość ludzi młodych mając wybór takowego dokona czy może jednak nie poszli ludzie starsi myśląc, że ich głos nie ma znaczenia bo u koryta cały czas jedne i te same osoby (czyt. brak
@Elthiryel: po 1. wg mnie to pozytywne zjawisko, po 2. tego też nie możemy przewidzieć, bo wyższa frekwencja u ludzi starszych może wynikać z tego, że np. mają więcej czasu niż ludzie młodsi, itp.
ja jak jeszcze chodzilem na wybory, to oddawalem zazwyczaj glos niewazny. ale jak mialem blisko do lokalu wyborczego, to zadnych wyborow nie opuscilem.
Do wyborów poszli urzędnicy i ich rodziny i jak widać po wynikach PSL rolnicy i komuchy SLD. Reszta ma to w dupie. Skoro tak to co się dziwicie że macie Rzeczpospolitą Urzędniczą Polską? Gratulacje... nie ruszę dupy bo tak mi wygodniej. Ciekawe jak by zrobić badanie na WYkopie ilu by się przyznało że "gril był ciekawszy niż 10min na wyborach".
Komentarze (144)
najlepsze
Aby pokazać taki wykres jak w znalezisku należałoby dodać jeszcze jedna listę wyborczą - PUSTĄ - i na niej kwadracik do zakreślenia. Wtedy ten głos oznaczałby: "na nikogo z pozostałych". Coś takeigo oznaczałoby nie mam na kogo głosować. A nie po prostu: nie chce mi się ruszyć dupy.
I gdyby w
1. zmieniasz ordynacje na glosowanie na partie
2. zmieniasz zasade ze kolejnosc na listach jest zgodna z kolejnoscia rejestracji
3. rejestrujesz partie o nazwie: "zadna z powyzszych"
4. zglaszasz jako ostatnią zeby byla na dole listy wyborczej
5. ludzie glosuja
6. profit
@Aerin: cokolwiek nie napiszę to będzie złe :) Bo:
-w idealnej demokracji nie ma koryta, są tylko dobrzy ludzie, którzy wspólnie dążą do osiągnięcia celu wyznaczonego przez ogół :D;
-w idealnej monarchii to władca jest prawym ojcem narodu, którego jedynym
Po wtedy tylko PiS i PO przekroczyłoby próg wyborczy ;)
A jak NG ma 77% to od wczoraj nic o nich nie słyszałem w telewizji. Jaki oni program mają? Co sobą reprezentują?
@XsomX: nic
@kapsi: Albo że i tak będą narzekać bez względu na to kto zostanie wybrany.
W przypadku wyboru przedstawiciela - wynik w ogóle nie jest znany. Przecież ciągle spotykamy się z sytuacją, że partia zmienia zdanie po dojściu do władzy. Jakie więc kryteria mamy stosować do wyboru partii. Ja wiem - ci którzy jeszcze nie byli są
Wola większości realizuje się przez referendum. Tam gdzie ludzie mają prawo do referendum frekwencja w referendach jest wyższa niż w wyborach.
Nie do końca się zgadzam. Uważam, że interesowanie się polityką nie jest obowiązkiem. Tym bardziej gdzie są ludzie którzy nie mają zwyczajnie na nic czasu, i wystarczająco bez tego mają dużo rzeczy na głowie. Dodatkowo dla jednych polityka może być udręką, lub mogą nie mieć do niej głowy ( Np starsi ludzie).
Niektórzy zamiast marnować czas na politykę, wolą się pouczyć, wykorzystać ten czas dla nich lepiej.
Ale uważam, że
Przy czym w Szwajcarii obywatele mają prawo być nieco spokojniejsi o to, że politycy nic nie zepsują bo obywatele ustawiają prawo żeby nie dało się
Komentarz usunięty przez moderatora
@destroner: Spytaj się PSL ;). Tak poważnie wystarczy obiecać przywileje np emerytalne i można zbijać kapitał.