Naukowcy potwierdzają, że każda ilość marihuany jest destrukcyjna dla mózgu.
Marihuana źle wpływa na zdolności intelektualne i obniża iloraz inteligencji. Upośledza funkcjonowanie układu nagrody i zmienia budowę anatomiczną mózgu. Uczeni ostrzegają, że przyjmowana w dużych dawkach może grozić psychozą. Opowieści, że popalanie trawki nie szkodzi możemy więc odłożyć do lamusa.
Pustulka z- #
- #
- #
- #
- 308
Komentarze (308)
najlepsze
Problemem jest to, że również palenie tytoniu jest destrukcyjne dla organizmu, również (a może zwłaszcza) picie alkoholu niszczy organizm i umysł.
Pojawia się zatem pytanie - dlaczego pozwalać
@hesuss: Kompletnie się nie zgodzę.
Gdzie Ty mieszkasz? We Wrocławiu gromadzą się wokół monopolowych i wołają "dorzuć się do wódki" i "dorzuć się do wina".
Celem badania nie było stwierdzenie zmian w funkcjonowaniu mózgu, ani czy mózg się psuje lub nie, i nie można wysnuwać tego typu wniosków. Jedyne co zostało wykazane w badaniu to to, że u palaczy zachodzą w mózgu zmiany anatomiczne o bliżej nieokreślonym znaczeniu. Nie każda zmiana anatomiczna musi wiązać się ze zmianą funkcjonowania mózgu, a nawet jeśli, to nie zawsze
@zawodowiec: Chciałem napisać dokładnie to samo. To tak jakby nie wiedzieć do czego służą mięśnie i stwierdzić, że powiększają się po ćwiczeniach, co wskazuje na negatywny skutek ćwiczeń. Może to nieco ekstremalny przykład, ale doskonale oddający treść tego artykułu.
@ajuto00:
@BlueGryf:
@DzikiPiesDingo:
@mrgruszka:
Nawet najmniejsza ilość ćwiczeń fizycznych powoduje zmiany anatomiczne w organizmie. Naukowcy zaobserwowali, że osoby ćwiczące mają powiększone obszary mięśni odpowiedzialne za zginanie rąk i nóg, oraz wyraźnie zmniejszoną liczbę komórek tłuszczowych magazynujących energię wokół brzucha ;)
Nie prawda, komorki wtedy staja sie mniejsze a nie ubywa ich ilosc
Wielokrotnie przetworzonymi odchodami. Jak to działa, łatwo wyjaśnić:
W kwietniowym Journal of Neuroscience pojawia się praca Gilmana i zespołu pt. Cannabis Use Abnormalities (April 16, 2014. 34(16):5529 – 5538).
Jak ktoś ma jeszcze uczelniane konto w jakimś ScienceDirect czy co, może popaczeć tam sam. Praca jak to każda praca z zakresu neuroscience: mieszanka neurofizjologii, prób klinicznych (na ogromnej grupie 20 jaraczy i 20 niejaraczy) i fantazji na temat
Jeden z moich dobrych kumpli, znalismy sie od malego, zaczal gdzies pod koniec liceum podpalac. Kontakt nam sie z czasem urwal, wyemigrowal za lepszym zyciem. W poprzednie swieta, po kilku latach spotkalismy sie w naszym rodzinnym miescie. Niesamowicie sie zmienil, z przykroscia stwierdzam, ze na gorsze. Prowadzenie z nim dyskusji graniczylo z cudem, rozmawialem z zupelnie innym czlowiekiem.
@SmiesznyKrolik: Nie napisałeś na czym ta zmiana polegała i czemu nie dało się z nim dogadać.
W tym dokumencie znajdziesz docelową publikację ze szczegółami i wnioskami z badań, jak łatwo się domyślić niestety w języku angielskim. Z tego co doczytałem na stronie agencji reuters.com, zmiany w mózgu są innego rodzaju niż wywołuje alkohol i ta przypadłość dotyka ludzi palących przed 30 rokiem życia.
Dodatkowo tutaj artykuł źródłowy do znaleziska. http://www.sfn.org/Press-Room/News-Release-Archives/2014/Brain-Changes-Are-Associated-with-Casual-Marijuana-Use-in-Young-Adults
Jest juz nawet film: Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową
The findings suggest that recreational marijuana use may lead to previously unidentified brain changes, and highlight the importance of research aimed at understanding the long-term effects of low to moderate marijuana use on the brain.
ładnie ktoś naciągnął wnioski z badań w tym artykule po polsku - czysta manipulacja. Dla nie znających angielskiego w skrócie. Używanie marihuany może prowadzić do niezidentyfikowanych zmian mózgowych, w związku z tym istnieje konieczność przeprowadzenia dalszych badań
Teraz przeczytajcie wersję angielską.
NIGDZIE nie ma napisane, że zmiany w mózgu są "groźne" lub "niebezpieczne".
Autor wspomina, że pewne zmiany występują, lecz to raczej zmiany wywołujące konieczność co najwyżej kolejnych badań.
Wnioski wyciągnięte przez "panią redaktor" portalu biotechnologia.pl są co najmniej nie na miejscu.
Zwalenie gruchy tak samo.
Alkohol : No pijemy sobie, fajnie po tym jest. A można się zapić? Oj tam oj tam...
Marihuana : To narkotyk! Zło! Śmierć! Ćpuństwo!
Ci którzy nigdy w życiu nie zapalili mają najwięcej do powiedzenia na ten temat. Ile ja się użerałem z takimi ludźmi...
@nomoreregrets: W tej wersji niczym. Przy możliwości uprawy samemu - sporo. Ale to faktycznie idealistyczne podejście.
Moje Iq jest takie jakie było, kobiety nie bije, właśnie rzuciłem fajki. Coś chyba jest nie tak z tymi badaniami albo z ich interpretacją. Zgodzę
Naukowcy potwierdzają, że każda ilość dymu tytoniowego jest destrukcyjna dla mózgu.
Wystarczy spojrzeć na koniec artykułu
Jeżeli wpiszemy nazwisko Gemmy Moss zauważymy że zmarła ona nie z zatrucia konopiami
A z powodu ataku serca do którego doprowadził ten narkotyk.
A sam artykuł to czysta manipulacja, w którą uwierzą osoby bez znajomości tematu i na tyle leniwe, że nic im nie będzie się chciało sprawdzić.