Coś z tym Volvo jest, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo..Kolega z mojej firmy, chcąc popełnić samobójstwo, skoczył z okna (8 wysokie piętro), spadł na dach Volvo i przeżył (nie w sensie, że zszedł z niego po upadku i poszedł na browar..., bez operacji się nie obyło oczywiście)....Co więcej, dalej pracuje w tej firmie... :)
Najlepsze jest to, że ta kobieta się chwyta za głowę, jakby: "o matko, zarysowałam kogoś!" Nie wygląda na to, żeby zdawała sobie sprawę, że prawie zginęła. .
Komentarze (165)
najlepsze
@sowiryj: Tylny* #grammarnazi
Od stłuczki? Ja bym powiedział, że od niezłego rozp?#@$%!u.