Tak jak kolega wyżej napisał, dzisiaj większość funduszy idzie na marketing i na prąd :)
Najtrudniejszą robotę mają graficy od concept artów, oni muszą się nagłowić i wymyślić postacie.
Graficy 3D i animatorzy mają tak naprawdę pracę łatwą i przyjemną, korzystają już z gotowych, oskryptowanych rozwiązań. Przykład? Mimika chmurki i bociana, ja mam uczuci, że "gdzieś już to widziałem"... Jedynie pierwsze filmy 3D jak ToyStory stanowiły wyzwanie, ew. Shrek - bo to
Chyba trochę przesadzasz. W czasach w których powstawał Uszatek i "reszta" wykorzystywano dostępną wtedy technikę, która nie pozwalała na uzyskanie tak "soczystych" obrazów jak dzisiaj. Zmienił się jedynie prestiż samego zawodu animatora - dawniej traktowano go jako zajęcie niepoważne i dziecinne - bo jak to dorosły facet czy kobieta rysują sobie jakieś bajeczki? Odnoszę wrażenie, że dokonałeś porównania z czysto estetycznych przesłanek nie biorąc pod uwagę zwyczajnego rozwoju technologii co nie musi
Komentarze (75)
najlepsze
Najtrudniejszą robotę mają graficy od concept artów, oni muszą się nagłowić i wymyślić postacie.
Graficy 3D i animatorzy mają tak naprawdę pracę łatwą i przyjemną, korzystają już z gotowych, oskryptowanych rozwiązań. Przykład? Mimika chmurki i bociana, ja mam uczuci, że "gdzieś już to widziałem"... Jedynie pierwsze filmy 3D jak ToyStory stanowiły wyzwanie, ew. Shrek - bo to