Nie wiem jak jest za granicą ale w Polsce wielu ludzi wyprowadzających psy nie ma wyobrazni (a może po prostu chodzi tu o brak kultury). Tak się składa że mieszkam obok dużego lasu w którym jest pełno ścieżek rowerowych - do lasu chodzą również matki z dziećmi i ludzie którzy po prostu idą na spacer , niestety widok psa biegającego bez kagańca i bez smyczy obok właściciela to norma.
Strasznie mnie irytuje jak rycerze ortalionu chodza z tymi swoimi pitbulami i innymi wielkimi psami, albo stoją z nimi na chodniku tak ze przejść nie można. Oczywiście bez kaganca bo po co. Chciałoby się zwrócić uwagę ale neandertalczycy nie rozumieją po polsku.
Dokładnie tydzień temu miałem nieprzyjemność pokąsania. I to przez - zabrzmi jak żenada - cocker spaniela.
Zazwyczaj pies, który miał do mnie ale, siedzi na posesji i szczeka jak na listonosza (przebiegam tamtędy bardzo często). Tym razem, bramka była otwarta, a piesek przywiązany był na smyczy do bramki. Przechodziłem akurat w długich spodniach, 10 metrów od niego mierząc długość smyczy. Jednak, ku mojemu rozczarowaniu, smycz nagle się wydłużyła, a zwierz pognał w
Komentarze (415)
najlepsze
Mojego znajomego jakieś
Kobieta która mi wiązankami rzucała to pani mgr. z tego co pamiętam polonistyki .
Zazwyczaj pies, który miał do mnie ale, siedzi na posesji i szczeka jak na listonosza (przebiegam tamtędy bardzo często). Tym razem, bramka była otwarta, a piesek przywiązany był na smyczy do bramki. Przechodziłem akurat w długich spodniach, 10 metrów od niego mierząc długość smyczy. Jednak, ku mojemu rozczarowaniu, smycz nagle się wydłużyła, a zwierz pognał w