Szczerze mówiąc zwiedzaliśmy Poznań koło godziny 16 żeby coś zjeść przed GG.
Nie spotkałem się z żadną kontrolą policji, spotkałem tylko jeden radiowóz na starówce ale to chyba z winy jakiegoś jarmarku i jeden patrol pieszo przy takim ładnym muzeum na fortyfikacji. Tak w ogóle to bardzo fajna ta starówka i warta zobaczenia ;]
Oczywiście Poznań zwiedzałem pierwszy raz tak dokładnie więc proszę o wyrozumiałość przy określeniach 'fortyfikacja' i 'jarmark' bo nie
Chciałem wejść, zobaczyć, poczytać, ale się nie dało, bo włączyła się reklama która wywołała u mnie odruch przestraszenia, gdyż słuchając głośno muzyki dodatkowe, niespodziewane dźwięki z reklamy były dość inwazyjne.
Będę w zdecydowanej mniejszości, ale myślę że zbiorowe trzepanie ludzi przez eventem techno to dobry pomysł. Oczywiście z zachowaniem pewnych zasad, a nie na chama. Pracowałem jako obsługa na kilkunastu eventach, m.in. Electrocity, Sensation, ILNY, Godskitchen itp. i niestety znakomita większość imprezowiczów na którą się natykałem była tak nafaszerowana tiktakami że z głośników mógł by lecieć szum z radia a oni i tak by skakali jak nakręceni. Widziałem masę przypadków przedawkowania, zapaści
trzepanie spoko, przed każdym eventem przeszukują, ale odbywa się to w kulturalny sposób, na tegorocznym electrocity tylko Pani troszke za bardzo przyczepiła się do moich miejsc intymnych i gdyby była chociaż ładna mogłoby być niezręcznie ;D
nie lubię policji ale ktoś to robić musi!a że garną się do tego osoby takie a nie inne mamy obecny stan rzeczy. Mam paru kumpli w policji,większość niczym się od nas nie różni,ale są też tacy którzy są spoko jak się ich zna w przeciwnym wypadku potrafią człowieka poniżyć. Odznaka zmienia człowieka to już zostało udowodnione,a do puki policja w tym kraju będzie nietykalna to się nie zmieni dlatego trzeba wszystko co
@devonpl - skąd wiesz jaka jest policja w USA? z filmików Moore'a? z YouTube? z opowiadań wąsatego wujka z Polakowa? z telewizji? Czy faktycznie masz jakiekolwiek doświadczenia z policją w USA?
Bo ja mam doświadczenia z policją w USA i szczerze mówiąc jak najbardziej pozytywne. W każdej sytuacji, w której się znalazłem zachowywali się profesjonalnie. Aczkolwiek nie byłem w sytuacji, że byłem podejrzany o coś ("najgorsze" to chyba kilka standardowych/weekendowych kontrol
Komentarze (85)
najlepsze
Nie spotkałem się z żadną kontrolą policji, spotkałem tylko jeden radiowóz na starówce ale to chyba z winy jakiegoś jarmarku i jeden patrol pieszo przy takim ładnym muzeum na fortyfikacji. Tak w ogóle to bardzo fajna ta starówka i warta zobaczenia ;]
Oczywiście Poznań zwiedzałem pierwszy raz tak dokładnie więc proszę o wyrozumiałość przy określeniach 'fortyfikacja' i 'jarmark' bo nie
Rzucili się z tą kamerą do autobusu, i nikt się nie przedstawił nie powiedział o co chodzi.
btw, hasło amerykańskiej policji brzmi: to protect and to serve. Tylko kogo i komu? :)
Bo ja mam doświadczenia z policją w USA i szczerze mówiąc jak najbardziej pozytywne. W każdej sytuacji, w której się znalazłem zachowywali się profesjonalnie. Aczkolwiek nie byłem w sytuacji, że byłem podejrzany o coś ("najgorsze" to chyba kilka standardowych/weekendowych kontrol
podtekst polityczny albo też dyskryminowania osób słuchających muzyki elektronicznej mnie rozśmieszył:)
Dla "normalnego" człowieka to:
klubowicz = ćpak ;/