Na AO pod moim adresem usłyszałem "pokaż skur*****u gdzie masz fete!", "masz jeszcze białe pod nosem" i potem potraktowano mnie jak przestępce - oczywiście nic nie miałem ale chęć na imprezę minęła! Poznań - miasto policyjne!
My jak podjechaliśmy po AO to podlecieli do nas i jeden mówi: wysiadać spokojnie, nie ruszać się, ręce przy sobie i z tekstem "macie minute na przyznanie się do posiadania narkotyków... żal...
Teraz to płacz, ale jak bestialsko spacyfikowali pociąg z kibicami na stacji Kraków Mydlniki, to biliście brawo. Teraz wy mieliście okazję zapoznać się z polską policją, a i tak żaden z was nie dostał pałą po nerkach.
Jeżeli ktoś jechał z nami autobusem wyjezdzajacym spod PKP o 14.30 to wie co się działo, gdy przeszukiwali nasz autobus ;/
Nie dość, że był tłok - ludzie prawie jeden na drugim, ścisk konkretny to jeszcze ta telewizja się wciskała do autobusu z psami. Ludzie z tvp tez mogliby zrobic relacja, jak sie ludzie bawili, a nie tylko rajcuja ich nagrania jak psy wąchają ;/
Żadna pokazówka ! Tak w poznaniu jest co każdy klubowy festiwal! Wiem bo jezdzę i takich kontroli miałem już kilka.
Mało tego rok temu wracaliśmy z eventu z Amsterdamu i nie wiadomo skąd Poznańska policja o tym wiedziała i zrobiła nam "Komitet Powitalny" jak za czasów komuny, w miejscu gdzie wysiadała wiara z Poznania. Wiedzieli ze wracamy z Holandii, wiedzieli ze z imprezy klubowej więc podejrzewali, ze co niektórzy amatorzy zielonej trawki
Komentarze (85)
najlepsze
Potem ludzie się dziwią wyżej wspomnianym kibicom ich podejścia do policji czerpiąc informacje z gazet i TV, nigdy nie mając z nią żadnego kontaktu...
Nie dość, że był tłok - ludzie prawie jeden na drugim, ścisk konkretny to jeszcze ta telewizja się wciskała do autobusu z psami. Ludzie z tvp tez mogliby zrobic relacja, jak sie ludzie bawili, a nie tylko rajcuja ich nagrania jak psy wąchają ;/
A co do samych przeszukiwan, to robili
Mało tego rok temu wracaliśmy z eventu z Amsterdamu i nie wiadomo skąd Poznańska policja o tym wiedziała i zrobiła nam "Komitet Powitalny" jak za czasów komuny, w miejscu gdzie wysiadała wiara z Poznania. Wiedzieli ze wracamy z Holandii, wiedzieli ze z imprezy klubowej więc podejrzewali, ze co niektórzy amatorzy zielonej trawki
Policja ma to do siebie, że łapie tylko tzw. "wygodnych przestępców" - tłumaczyć nie muszę co to znaczy..