@Czayen: My mamy Clio z 2007 roku. Kupione od znajomego, robione w ASO przez innego znajomego. Samochód kupiony jako pięciolatek. Poza spalaniem które jak na ten silnik jest dość duże (1.2 i 16V (75KM)) to nie narzekam na nic. Raz w roku gruntowny przegląd u znajomego mechanika i samochód śmiga jak nowy.
@brick: Citroen Xara z 2004r (udokumentowany przebieg 120tys). Po 4 miesiącach użytkowania samochód zaczął się rozpadać. Najpierw rozleciała się skrzynia biegów. Później klimatyzacja, albo działała na pełnym gwizdku albo w ogolę, naprawałem ja 2 razy i za każdym razem po jakimś czasie działo sie to samo. Elektryczna szyba po stronie pasażera przestała się opuszczać. Potem dwukrotnie półośka wyskoczyła ze skrzyni biegów gubiąc przy tym cały olej ze skrzyni. Później padła cewka
Spotyka się dwóch Żydów, jeden pyta drugiego- jak idą interesy?Oj,oj , oj bardzo źle od początku jak mam sklep tylko do niego dokładam, nic nie zarabiam, To sprzedaj sklep - radzi pierwszy, Czyś ty zdurniał?!?!jak sprzedam sklep to z czego będę żył?!
Skoro auto dla kobiet to widział ktos kiedyś kobiete nalewajacą płyn do spryskiwaczy? Pojedzie na stacje ladnie sie usmiechnie i zawsze jakis chetny sie znajdzie
@artur00: tak, ja dolewam w swoim aucie sama płyn do spryskiwaczy i nawet olej jak jest potrzeba. Umiem też je też zatankować! Szok, wiem. Czy przez to mam się nie czuć jak prawdziwa kobieta?
Kiedyś miałem okazję przejechać się Twingo. Samochód faktycznie jest dla kobiet, ponieważ naciskając pedał gazu, jednocześnie naciskałem pedał hamulca (są tak blisko siebie zamontowane, że tylko mała kobieca noga jest w stanie nacisnąć tylko pedał gazu bez specjalnego gimnastykowania się).
@elim: to jeszcze nic, gorzej jak chcesz depnąć sprzęgło żeby wrzucić następny bieg i wciskasz jednocześnie hamulec - zimowe buciory i asystent nagłego hamowania jeszcze dopełniają efektu :)
Komentarze (354)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@macgar: Ale przecież koncerny zarabiają teraz tylko na obsłudze. Do niektórych modeli aut się nawet (niby) dopłaca żeby sprzedać.
Spotyka się dwóch Żydów, jeden pyta drugiego- jak idą interesy?Oj,oj , oj bardzo źle od początku jak mam sklep tylko do niego dokładam, nic nie zarabiam, To sprzedaj sklep - radzi pierwszy, Czyś ty zdurniał?!?!jak sprzedam sklep to z czego będę żył?!
może szykują jakąś wersję "privillege" za 50% więcej ceny podstawowej i tam będzie już normalny mechanizm...