Dlaczego japońskie pociągi są tak punktualne? [ENG]

M.in. 6 miesięcy czasu trenowania na symulatorze... Dodatkowo szybki rzut okiem na naprawę torowiska i czyszczenie maszyn

[Xaveri]

Te gesty przed każdą czynnością to jaki sens mają? Bo ja mam tylko jeden pomysł - monitorują gościa cały czas i jak się pomyli w gestach to znaczy że jest zmęczony albo zestresowany i trzeba go jak najszybciej zmienić bo może spowodować wypadek. Może jakieś rozpoznawanie obrazu i alarm?!

[976497]

@Xaveri:

Tak, mają. Jeśli masz robić takie rzeczy, to jesteś na tej czynności skoncentrowany, a nie przysypiasz. Ja jednak się dziwię, że nie zautomatyzowali całego procesu. Pociąg przy odpowiednim systemie to tylko winda ruszająca się w poziomie, jak DLR w Londynie lub Schwebebahn w Niemczech.

[j557]

Rozumiem czas przejazdu między stacjami. Ale nie ogarniam, jak oni synchronizują to z czasem postoju na stacjach, kiedy czasami trzeba ludzi upychać w wagonach i wiadomo, że trwa wszystko dłużej niż zwykle. Mają az takie "zakładki" między stacjami? tzn. da się przejechać między stacjami np. w 2 min, ale jest 3:15 rozkładowo?

[infol]

@j557: Z tego co wiem, po prostu nigdy nic nie trwa dłużej niż zwykle. Czasu na postój jest tyle, żeby szło przeładować cały pociąg, jak ktoś się będzie ociągał to trudno, nie pojedzie, drzwi się zamykają o jakieś tam godzinie i koniec.

[m.....o]

Trolololo - spoźniają się ale... wiadomo o tym zanim to nastąpi. Przykładowo 10 minut przed pociągiem z Nary, wiedziałem, że będzie 5 minut później i już gość z obsługi ustawiał ludzi odpowiednio, bo inny pociąg miał być przed nim. W metrze przez 3 tygodnie opóźnienie zdarzyło się raz - 1 minutowe :)

[alta27]

Bo się nie spóźniają

[srgs]

ale to jest o metrze a nie o pociagach

[Z.....n]

@srgs: a co jeździ w metrze, trolejbus? Z pewnością te techniki również przekładają się na zwykłą kolej...

[dissidenth]

@Zioman: oczywiście że się przekłada. Miałem tę przyjemność trochę podróżować po Japonii i naprawdę trudno było przyzwyczaić się do tego, że 99,9% pociągów przyjeżdża idealnie wg rozkładu.. a gdzieś czytałem, że u nas średnio suma opóźnień pkp w roku to pięć lat. Śmiać się czy płakać?