koło mojego bloku jest parking podziemny, kiedyś tam nawet parkowałem, w każdym razie pewnego słonecznego dnia przy próbie wyjechania spotkała mnie niespodzianka - jakiś kretyn zastawił wjazd na całej szerokości. Wykręciłem 112, jak podałem adres, to mi dyżurny w słuchawkę parsknął, że "tam to normalne, a później dzwonią, że im ktoś samochód ukradł"... nie dość, że jest znak, to jeszcze wjazd taki wielki, że nie sposób przeoczyć :/
pod znakami dwie tabliczki: "Miejsce postojowe dla rodzin z dzieckiem" - oczywiście żadnych dzieci w aucie nie uświadczysz tylko szanowny pan robot ze słuchawką na uchu, parkujący w poprzek do wyznaczonych linii
Komentarze (2)
najlepsze
http://lomza.9x.pl/xxx/wykop/tytanpark.jpg
pod znakami dwie tabliczki: "Miejsce postojowe dla rodzin z dzieckiem" - oczywiście żadnych dzieci w aucie nie uświadczysz tylko szanowny pan robot ze słuchawką na uchu, parkujący w poprzek do wyznaczonych linii