Wyobrażacie sobie, że biegacie po mórkach, raz się niefortunnie #!$%@? i wózek? Wsty by mi było nawet przyznać, że mam połamane nogi, bo skakałem po murkach obok marketu nie będąc już nastolatkiem. Dla dzieciaków, to jest jakaś zabawa, ale dorosły, który "kica po przeszkodach" i co jakiś czas sprawdza, czy znów organizm da radę się zregenerować, to jednak trochę za dużo. Nie wspomnę już o geniuszach,
@shadowsof2: Za dużo myślisz o tym co inni pomyślą kolego. " ojej, co bym powiedział, co rodzina i znajomi powiedzą "
Zrozum tylko proszę, że większość osób z tego filmu nie ma kompletnie nic wspólnego z parkour, gimby z ajfonami parodiują dyscyplinę i wyrabiają złą opinię.
Piękny sport generalnie. Podoba mi się bardziej niż większość mainstreamowych. Nie ma aren, boisk, torów czy skoczni. To miasto jest Twoim "torem". Sport tak imponujący jak niebezpieczny. Nie ma sanitariuszy pod ręką, kasków i innych zabezpieczeń się raczej nie stosuje (chociaż nikt w sumie nie zabrania ;)), sam "plac zabaw" nie jest przystosowany szczególnie do upadków (aż zaciskałem zęby przy kontaktach trzeciego stopnia z betonem). Podoba mi się jeszcze, jak ta dyscyplina
@przemyslany_nick: Efektowny na pewno, ale bardzo kontuzjogenny. Nie mówię tu nawet o upadkach, ale o długoterminowych obciążeniach dla stawów i kręgosłupa. Za młodu człowiek się takimi sprawami specjalnie nie przejmuje, bo i regeneracja po ewentualnych urazach jest dość szybka, ale po latach uprawiania tego sportu może być różnie. Szczególnie jak się nie ma doświadczenia gimnastycznego i trenuje amatorsko, bazując jedynie na nagraniach z jutuba... Co by nie mówić, tak to
@brass: a po co jak ci co biegają sami nie odróżniają. A jeszcze lepsi są ci, co są tacy pretensjonalni w tym "To nie jest parkour, to jest free running, prawdziwy parkour to sztuka, a to jakieś akro popisy dzieciaków"
@brass: A mógłbyś po ludzku? nie używając tego nowoczesnego pseudointelektualnego żargonu dla oświeconej młodzieży? Wiem, że kipię ignorancją, ale kiedyś sztuką było machnięcie ładnego obrazu czy skomponowanie opery. Teraz formą ekspresji może być podstawienie baby sikającej do kasku przed widownią i, cholera, ktoś potrafi nawet to jakoś zinterpretować! A cały taki spektakl okrasza się mianem "sztuki".
Do czego zmierzam? Sport- przynajmniej w moim mniemaniu- jest przede wszystkim sportem. Formą rozrywki
Komentarze (91)
najlepsze
Wyobrażacie sobie, że biegacie po mórkach, raz się niefortunnie #!$%@? i wózek? Wsty by mi było nawet przyznać, że mam połamane nogi, bo skakałem po murkach obok marketu nie będąc już nastolatkiem. Dla dzieciaków, to jest jakaś zabawa, ale dorosły, który "kica po przeszkodach" i co jakiś czas sprawdza, czy znów organizm da radę się zregenerować, to jednak trochę za dużo. Nie wspomnę już o geniuszach,
Zrozum tylko proszę, że większość osób z tego filmu nie ma kompletnie nic wspólnego z parkour, gimby z ajfonami parodiują dyscyplinę i wyrabiają złą opinię.
Sam trenuję od 2006, ile miałem złamań?
skakałem po murkach
@shadowsof2: Zdecyduj się, co? A i to "ślizianie" się buta dziwnie jakoś wygląda.
http://i.imgur.com/6kXJ9NL.png
Komentarz usunięty przez moderatora
Do czego zmierzam? Sport- przynajmniej w moim mniemaniu- jest przede wszystkim sportem. Formą rozrywki