Argumentuja wprowadzenie takiego prawa tym, ze czasami anty-terrorka wpada przez pomylke nie do tego domu a jezeli robia to przez pomylke i np. strzelaja do psa to domownik ma prawo wtedy strzelac do polici... Hmm... jakas nowa amerykanska logika albo ja za glupi jestem bo jakos trudno jest mi sobie wyobrazic sytuacje kiedy anty-terrorka wpada przez pomylke, domownik zaczyna strzelac i... wychodzi z tego zywo? No ciekawe prawo, nie powiem ;P
@danielsontheweb: To jest równość wobec prawa. Jeżeli domownik wyjdzie z tego żywy, nie zostaną mu postawione zarzuty, jeżeli nie złamał prawa (za martwego mogą uprawnieni dochodzić odszkodowania).
Policja może niepokoić, niszczyć i rekwirować mienie, ograniczyć lub odebrać wolność - a obywatel nie może nić zrobić, w czasie, gdy ta niecna działalność policji ma miejsce. No tak... ;)
@danielsontheweb: Przedstawiłeś przykład patologiczny. W obecnym systemie niszczenie niewygodnych glin również ma miejsce.
Weźmy coś z praktyki:
Głośne tango down w łazience zaskoczonych lokatorów mieszkania poniżej właściwego lokalu.
Gdyby odparli nieuzasadnione wtargnięcie, zostaliby ukarani - bardzo surowo w przypadku ofiar wśród antyterrorystów - bowiem policja jest ponad prawem.
Second, the headline is (as is typical of RT) sensationalist bullshit. Indiana's "castle doctrine" law is a classic "self-defense" law that includes defense against public officials. You can't shoot a police officer simply for entering your home without a warrant; instead, like all self-defense laws, you can only shoot him if you have a reasonable fear that he's threatening the lives
@pies_harry: Ja myślę, że przyczyna jest trochę inna, a to po prostu była dobra okazja do zmian. Część stanów pierwszemu czarnoskóremu prezydentowi już po pierwszych jego pomysłach powiedziała co zrobi - to są tylko następstwa. Widać słów na wiatr nie rzucali i zbroją się po zęby.
@jerzy_killer: Hmm. Piszę książkę w której będą się działy takie rzeczy. Masz tu dla próby wyrwany z kontekstu fragment.
Nie był to może najlepszy tekst jaki mogłem napisać, ale nie chciałem nikomu niczego narzucać. Z ciekawością wszedłem w sekcje województwa i zacząłem czytać relację z pogoni za szefem urzędu kontroli skarbowej. Śmiałem się do łez, czytając, że człowiek, odpowiadający za zniszczenie firmy „chłopa z mazur” został obity bykowcem i polany
@Danjou: ZUS nie można zamknąć od razu. Ale można w teorii wypłacać emerytury które już są, ale nie otwierać nowych "rachunków", tylko wysyłać wszystkich do prywaciarzy jeśli człowiek ma po temu wolę. Oczywiście ZUS jest tak świetnie zorganizowany, że kasa na emeryturę grudniową wpada w październiku. Więc ludzie będą musieli go jakiś czas jeszcze zasilać.
Widzę, że ludzie nie kumają tutaj pewnego mechanizmu. Pomińmy b--ń i przenieśmy się na nasze podwórko.
Wracasz wieczorem do chaty, piechotą lub samochodem. Jesteś trzeźwy i jedziesz przepisowo itp. Zgodnie z prawem Marphiego napotykasz się na patrol policji. Jesteś sam. Zatrzymują Ciebie i tzw. "rutynowa kontrola - w prawie czegoś takiego nie ma!". Oczywiście nie masz światków i milicjanci chcą ciebie postraszyć. Ty jesteś praworządnym niekaranym obywatelem RP znającym swoje prawa i zaczynasz
Komentarze (94)
najlepsze
Policja może niepokoić, niszczyć i rekwirować mienie, ograniczyć lub odebrać wolność - a obywatel nie może nić zrobić, w czasie, gdy ta niecna działalność policji ma miejsce. No tak... ;)
Weźmy coś z praktyki:
Głośne tango down w łazience zaskoczonych lokatorów mieszkania poniżej właściwego lokalu.
Gdyby odparli nieuzasadnione wtargnięcie, zostaliby ukarani - bardzo surowo w przypadku ofiar wśród antyterrorystów - bowiem policja jest ponad prawem.
Second, the headline is (as is typical of RT) sensationalist bullshit. Indiana's "castle doctrine" law is a classic "self-defense" law that includes defense against public officials. You can't shoot a police officer simply for entering your home without a warrant; instead, like all self-defense laws, you can only shoot him if you have a reasonable fear that he's threatening the lives
Cieszy, że chociaż w USA ciągle ktoś o tym pamięta.
Cóż, trzeba im przyznać - cywilizacja na wyższym poziomie niż nasza dzicz.
I to nie kwestia rządu czy prawa. Kwestia ludzi i ich mentalności. Jak ludzie czegoś chcą, to jest sposób, żeby to stało się prawem (jak widać).
Wojna na geeesty, wooojna na słooowa!
Polska, chuje, ale swoje.
Nie był to może najlepszy tekst jaki mogłem napisać, ale nie chciałem nikomu niczego narzucać. Z ciekawością wszedłem w sekcje województwa i zacząłem czytać relację z pogoni za szefem urzędu kontroli skarbowej. Śmiałem się do łez, czytając, że człowiek, odpowiadający za zniszczenie firmy „chłopa z mazur” został obity bykowcem i polany
A tak serio - krach w budżecie jak nic. Skoro musieli by obniżyć podatek, aż tak drastycznie to kasa musi się naleźć w innym miejscu -
- nowe źródła podatkowe - czyli up?%%$?$my kraj ale kasa musi się zgadzać - dowalimy podatek na wszystko co się
Wracasz wieczorem do chaty, piechotą lub samochodem. Jesteś trzeźwy i jedziesz przepisowo itp. Zgodnie z prawem Marphiego napotykasz się na patrol policji. Jesteś sam. Zatrzymują Ciebie i tzw. "rutynowa kontrola - w prawie czegoś takiego nie ma!". Oczywiście nie masz światków i milicjanci chcą ciebie postraszyć. Ty jesteś praworządnym niekaranym obywatelem RP znającym swoje prawa i zaczynasz