Moje nawrócenie .... Ale nie religijne.
Trzy miesiące temu otarłam się o śmierć. A właściwie wisiałam między bytem a niebytem przez prawie cztery tygodnie. Fakt, nie byłam tego świadoma (śpiączka farmakologiczna to genialny wynalazek). Przez cztery tygodnie śniłam niesamowite sny, niektóre cudowne, niektóre okropne, momentami świat zewnętrzny wdzierał się do nich mimo starań lekarzy (głó
BillyB z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 138
Komentarze (138)
najlepsze
gdzie tu przesada?
myślisz że łuk, amerykę itd odkryto tylko raz ;) ?
Alt mi sie zepsul, sorry:(
A wracając do tematu, nie rozumiem czemu skupiliście sie na temacie religijnym, skoro babka pisała w gruncie rzeczy o tym, aby nie tracić z oczu prawdziwego celu w życiu jaki chcemy osiągnąć dzięki zap#%%%##aniu w pracy, czy w firmie. Ona mówi tylko, że w życiu trzeba zachować stosowną
Właśnie istotą wiary jest nie zobaczyć, nie mieć dowodów, ale uwierzyć, takie jest przynajmniej moje zdanie.
Gdy się nie ma dowodów, nie można zobaczyć, ale komuś wierzymy to można mówić o zaufaniu, a na zaufanie trzeba sobie zasłużyć. W prawdziwym życiu wiara każdemu bez dowodów, ba nawet wbrew dowodom jest po prostu głupotą lub lenistwem i może przynieść kłopoty.
księża nadużyli zarówno ludzkie zaufanie po prostu kłamiąc lub wyciągając błedne wnioski jak i moje wiele razy robiąc sobie biznes z sakramentów
Zgadzam się z tym, jest wielu księży skur***, ale są też prawdziwi księża, ale głównie w różnoarakich klasztorach. Notabene mówi się tylko o tych złych.
Jeśli ktoś chodzi do Kościoła to na pewno nie dla księdza, przynajmniej ja tak mam
"W roku 1981 w Rzymie dokonano zamachu na papieża, a swoje ocalenie Jan Paweł II przypisał wstawiennictwu Matki Bożej Fatimskiej. "Jedna ręka trzymała pistolet, a inna prowadziłą kulę" - powiedział później (...). To konkretnie Matka Boża Fatimska! A co robiły w tym czasie Najświętsza Panienka z Lourdes, Nasza Pani z Gwadelupy, Matka Boska z Medjugorje, Matka Boska z Akity, Matka Boska z
Mi jako niewierzącemu(ale wiadomo, że jako dziecko i później miał jakąś styczność z religią/wiarą) dało do myślenia na temat kilku spraw związanych z religią np.pochodzenie moralności i czy może ona pochodzić z Biblii(to w dalszej części).
Nawet zachęcił mnie, żeby kiedyś w przyszłości przeczytać Biblię. Taki wpływ może mieć też na wierzących(strzelam). Wydaje mi się, że mało który wierzący przeczytał cała Biblię,
Gdybym ja był w śpiączce, a moja koleżanka satanistka przychodziłaby codziennie i modliła się do szatana o moje wyzdrowienie i faktycznie bym wyzdrowiał, to
Najgorsze jest to ze jak w nic nie wierzymy i zginie nam ktos bliski to nieopuszcza nas mysl ze nigdy wiecej sie juz nie spotkamy. Wierzac jest latwiej
To, że coś nam poprawia humor nie czyni od razu z tego prawdy.
Przeczytaj fragment "Nieścisłości i krytyka"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zak%C5%82ad_Pascala
wniosek Pascala byłby słuszny gdyby nie fakt istnienia więcej niż jednej religii i więcej niż jednego Boga (chodzi oczywiście o wiarę w jego istnienie) oraz fakt, że prawie każdy Bóg karze za wiarę w inne bóstwa.
w ten sposób do całego biznesu dochodzi trzecia opcja - stracenie życia doczesnego na wiarę w Boga + stracenie życia wiecznego (lub jakaś forma piekła) za wiarę w niewłaściwego