Istniała telewizja przed „Kevinem...”. Co dawniej oglądano w Święta?
Cofnijmy się w czasie o czterdzieści lat. Zakończyła się właśnie kolacja wigilijna. Można w rodzinnym gronie zasiąść na wersalce przed odbiornikiem Ametyst i obejrzeć… no właśnie – co? Nie ma „Kevina samego w domu”, nie ma „To właśnie miłość”. Co oglądano w Święta w latach 70 i 80?
cidelfons z- #
- #
- #
- #
- 47
Komentarze (47)
najlepsze
Na Śląsku były popularne przystawki Czechosłowackiej firmy Tesla - po uruchomieniu drugiego programu telewizji na kanale UHF 21 (471,25MHz) - zamieniały one pasmo IV UHF (kanały 21-40) na jeden z kanałów w paśmie VHF. W uproszczeniu odbiornik i nadajnik w jednym.
O głowicach hyperband mało kto słyszał...
@Lipathor: Co do telewizorów, przypomniało mi się, że miałem Elektrona, podobny do tego ze zdjęcia.
Miał dwa oddzielne wejścia antenowe, to był
A ten TV - szaleństwo :D. My mieliśmy kiedyś jeszcze Rubina, obraz głównie różowy albo zielony, ale za często się sypał i z ulgą wróciliśmy do czarno-białego ale bardzo solidnego ametysta.
Zapłonnik (starter) ze świetlówki + sznur żarówek połączonych szeregowo pod 220V. Praktycznie większość telewizorów i radioodbiorników wariowało przy takich migających lampkach choinkowych :D
no co czujny jestem:)