Prymusom dziękujemy: sukces na rynku pracy nie zależy od ocen na świadectwie
![Prymusom dziękujemy: sukces na rynku pracy nie zależy od ocen na świadectwie](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_8W8k9vPuVoP5LFKfzDLmrLNy8bEwjiQx,w300h194.jpg)
Wciąż wierzymy, że świadectwo z czerwonym paskiem to dla naszych dzieci przepustka do lepszej przyszłości. Ale na rynku pracy prymusi wcale nie wygrywają.
- #
- #
- #
- #
- #
- 225
Wciąż wierzymy, że świadectwo z czerwonym paskiem to dla naszych dzieci przepustka do lepszej przyszłości. Ale na rynku pracy prymusi wcale nie wygrywają.
Komentarze (225)
najlepsze
Windows nie jest taki zły, a AutoCAD nie jest taki zajebisty jak Ci się wydaje.
Także prymusom nie dziękujemy, prymusów potrzebujemy.
@byme: mówisz, że racjonalizujesz sobie nie zdanie matury z polaka sugerując, że jesteś zbyt mondry i ambitny, żeby się odnaleźć w odmóżdżającym systemie edukacji?
@byme: Nie to co dresy którzy nawet nie skończyli gimnazjum. Urodzeni prezesi.
W czasie trwania podstawówki, większość uczyła się dobrze. Niezłe średnie i paski osiągały osoby, które w późniejszej edukacji miały często gwałtowne zjazdy i kończyły potem na zmywaku. Dobra średnia w podstawówce w zasadzie sama się robi. Na tym etapie w czołówce plasują się prawie wyłącznie dziewczynki, bo są predysponowane do radzenia sobie z
Jak ktoś chce dostać się na kierunek, który gwarantuje potem wyższe miejsce w hierarchii społecznej, to albo niech się uzbroi w bogatych starych, albo niech przykłada się mocno do nauki w liceum, koleś, który dostał się na dzienne prawo był laureatem na olimpiadzie z WOSu
Od małego wpajano mi że dzięki nauce dużo osiągnę i to jest środek do osiągnięcia życia na poziome z punktu materialnego. Ja w to uwierzyłem. W szkole przez wiele lat byłem wśród najlepszych, starałem się mieć jak najlepsze stopnie z każdego przedmiotu, ten cel osiągnąłem, a w klasie maturalne miałem średnią 5.4. . Młodzieńcze lata spędziłem w internetach czytając interesujące mnie artykuły, dzięki którym zdobywałem dobre oceny, podczas gdy inni
Moja historia jest trochę inna, ale z tego samego rodzaju. Nigdy się nie uczyłem - tzn. nigdy
@vader05: tak sie zastanawiam co to za studia były, że wymagały wiedzy w jednym konkretnym kierunku na poziomie master. Sam studiuje na Politechnice Gdańskiej i poza kierunkami w stylu fizyka techniczna czy matematyka stosowana, wszędzie
w kraju pracy niskopoziomowej
w kraju bez przemyslu
w kraju bez r&d
nie potrzeba ludzi z paskami i piatkami tzn potrzeba by go zmienic ale nikt tego nie chce, wiec tacy ludzie jada i dostaja robote za granica
Także jeśli to mają być jakieś argumenty, to ja myślę, że chyba nie ma o czym tu za bardzo dyskutować. Bo faktycznie Edyta wcale nie potrzebuje matury, żeby otwierać nogi przed odpowiednimi osobami, Zbyszek, żeby robić przekręty i p@@?#$?ić farmazony, Chylińska do darcia mordy i pajacowania w TVN, a