Oto jak p----i z kurczaka chudną na półkach w Tesco.
Kasowałem zakupy na samoobsługowej kasie, niestety filet z kurczaka nie dał się skasować normalną metodą ponieważ kod kreskowy był pogięty, więc stwierdziłem, że wpiszę kod ręcznie. Kod jak się później okazało był na tyle niewyraźny, że gdzieś się pomyliłem wprowadzając go. Tak się złożyło, że przechodziła obok mnie pani pomagająca przy kasach i stwierdziła, że trzeba go zważyć i skasować według ceny za kg. Waga wskazała 0,525 kg, natomiast waga podana na produkcie to 0,638 kg, co przy cenie 15,99 zł za kg daje różnicę 1,80 zł.
Tesco, właśnie straciłeś kolejnego klienta, bo nie mam zamiaru tam więcej robić zakupów.
Taka moja rada, jak kupujecie produkty na wagę, które zostały wcześniej zważone to żądajcie przy kasowaniu, żeby ważyli je ponownie.
Komentarze (177)
najlepsze
Ogólnie robię bardzo często zakupy w tesco i miałabym już kilka głównych gdybym opisywala każde ich oszustwo. Np. Ostatnio robiłam nieduże zakupy, ale produkty 'niecodzienne', bo np. nóż, kubki itp. Niemalze każdy produkt roznil się w cenie ~1 zl od tej na półe, tylko jeden na moją korzyść. Jak ktoś robi większe zakupy to nawet nie zauważy.
#aferazdupy
btw. w innych
co nie oznacza, że to nie jest jednostkowy przypadek, o czym pisałem wyżej